Tak określił Czarnka. Mocne słowa Jaśkowiaka, reaguje rzecznik PiS
Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak powiedział, że jest gotowy na pojedynek w ringu z ministrem edukacji Przemysławem Czarnkiem. - Panie Czarnek, ja mogę w każdej chwili przyjechać do Warszawy - zadeklarował samorządowiec. Na jego słowa zareagował już rzecznik rządu Piotr Mueller.
Jacek Jaśkowiak gościł we wtorek na antenie Polsat News. Prowadzący program "Gość Wydarzeń" Bogdan Rymanowski zapytał go o słowa ministra Przemysława Czarnka: "Panie Trzaskowski, panie Jaśkowiak, jeśli nie będziecie rozkradać pieniędzy, które wam przekazujemy, to na pewno będziecie mieć pieniądze na ogrzewanie i prąd".
- Ta wypowiedź jest bulwersująca i zastanawiamy się, czy nie skierować tego do sądu, bo takie słowa nie powinny paść - ocenił Jaśkowiak, dodając, że "być może po tych wszystkich aferach z respiratorami, wszystkim co znikało i pieniędzmi, które zostały zmarnotrawione, pan Czarnek myśli, że jeśli ktoś sprawuje władzę, to robi to po to, żeby czerpać korzyści, o których wspomina".
- Natomiast my służymy mieszkańcom - zaznaczył prezydent Poznania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Szymon Hołownia uderza w Jarosława Kaczyńskiego. "Jest winien Polakom pieniądze"
Jaśkowiak o Czarnku: jest utyty, gruby
Podczas rozmowy Bogdan Rymanowski zaproponował także Jackowi Jaśkowiakowi pojedynek z ministrem Przemysławem Czarnkiem "w studiu telewizyjnym lub na ringu".
- Na ringu urwałbym Czarnkowi głowę, widać jaki on jest utyty i gruby. Naprawdę panie Czarnek, jak pan chce, w każdej chwili mogę przyjechać do Warszawy na ile rund pan chce. Założę się, że pan nie wytrzyma - stwierdził Jaśkowiak.
Wypowiedź prezydenta Poznania skrytykował rzecznik rządu Piotr Mueller. "Czy to jest ten słynny 'wysoki poziom' debaty stowarzyszenia Tak dla Polski? To członek Waszego zarządu. Czy właśnie takiego języka będziecie używać w piątek? Panie Trzaskowski zareaguje Pan? Jest Pan prezesem Rady Politycznej" - napisał Mueller na Twitterze.
Źródło: Polsat News
Przeczytaj również: