Tak jeszcze nie mówił o Niemczech. Zaskakujące słowa Sikorskiego
Radosław Sikorski krytykuje zachodnich sąsiadów za zwłokę w dostawach broni Ukrainie. - Sojusznicy postrzegają Niemcy jako kraj, który to, co konieczne, robi dopiero w ostatniej chwili - mówi były szef MSZ. Europoseł PO wytyka także Niemcom brak zdolności do przewodzenia.
26.02.2023 | aktual.: 26.02.2023 15:13
O aktualnej sytuacji w Ukrainie Radosław Sikorski wypowiedział się w rozmowie z niemiecką agencją Deutsche Presse-Agentur (DPA).
- Chociaż niemiecki rząd pod względem finansowym i wojskowym zrobił dużo dla napadniętej przez Rosję Ukrainy, sojusznicy postrzegają Niemcy jako kraj, który to, co konieczne, robi dopiero w ostatniej chwili i to tylko wskutek nacisku z zewnątrz - powiedział były minister spraw zagranicznych.
Jak dodał, "stwarza to wrażenie, że władze w Berlinie nie kontrolują tego tematu, że istnieje niechęć, iż Niemcy nie sprawują przywództwa w reakcji na kryzys".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Łukaszenka balansuje na linii. "Liczy na to, że era Putina się skończy"
Odnosząc się do ogłoszonego przed rokiem przez Olafa Scholza "przełomu" w polityce wobec Rosji, Sikorski uznał wystąpienie kanclerza (z lutego 2022 roku) za odważne i zdecydowane. Zastrzegł jednak, że jego zdaniem zapowiedziane zmiany nie zostały zrealizowane w wystarczającym stopniu. - Jeżeli zapowiada się wydatki na obronność w wysokości 100 mld euro, to oczekiwałbym, że do dziś zostanie wydanych więcej pieniędzy - wyjaśnił polityk.
Ucierpiał wizerunek Niemiec
Zwłoka w przekazywaniu broni Ukrainie wynika, zdaniem Sikorskiego, z sytuacji w niemieckiej polityce wewnętrznej. - Myślę, że kanclerz stara się pozyskać swoich wyborców w tempie, które jest dla nich do zaakceptowania. To tempo nie przystaje jednak do szybkości wydarzeń w Ukrainie, a to wpływa negatywnie na wizerunek Niemiec w świecie - podkreślił europoseł PO.
DPA podaje, że od początku wojny Niemcy przekazały Ukrainie broń o wartości blisko 2,6 mld euro. Cała niemiecka pomoc dla Ukrainy, łącznie ze świadczeniami humanitarnymi i finansowymi, wynosi zdaniem niemieckiego rządu 14 mld euro. Z danych Kilońskiego Instytutu Gospodarki Światowej wynika, że Niemcy zajmują trzecie miejsce po USA i Wielkiej Brytanii.
Agencja dodaje, że pod względem pomocy wojskowej w liczbach bezwzględnych Polska wypada lepiej. W stosunku do potencjału ekonomicznego Niemcy znajdują się na 18. miejscu wśród 30 krajów NATO.
Autor: Jacek Lepiarz
Źródło: Deutsche Welle