Tajwan stracił sojusznika. Kraj przeszedł na stronę Chin
Tajwanowi pozostało już tylko dwunastu sojuszników na całym świecie. Położone na Pacyfiku wyspiarskie państwo, Nauru, przeszło na stronę Chin. Pekin obiecał w zamian pomoc w rozwoju gospodarki.
Rząd Republiki Nauru poinformował w poniedziałek, że zrywa stosunki dyplomatyczne z Tajwanem i chce odnowić relacje z Chinami - przekazała amerykańska agencja prasowa Associated Press. "Ta zmiana polityki jest pierwszym znaczącym krokiem w kierunku rozwoju Nauru" - napisano w oficjalnym rządowym komunikacie.
Zmiana narracji politycznej zaskoczyła przebywającego w Tajwanie ambasadora Nauru. "Nie mam nic do powiedzenia. Zostało to ogłoszone przez mój rząd, kazano mi się spakować i wyjechać" - powiedział dyplomata cytowany przez AP.
Oświadczenie pojawiło się zaledwie kilka dni po wyborach prezydenckich przeprowadzonych w Tajwanie. Nowy przywódca wyspy, William Lai, został określony przez Chiny mianem separatysty. Demokratyczna Partia Postępowa, do której należy polityk, opowiada się za utrzymaniem niezależności Tajwanu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pekin uważa Tajwan za swoje terytorium i od lat pozbywa się dyplomatycznych sojuszników wyspy - donosi AP. W zamian za zmianę uznania dyplomatycznego Chiny często obiecują pomoc rozwojową - tak jak w przypadku Nauru.
Liczba sojuszników Tajwanu stopniowo topnieje. Obecnie kraj utrzymuje oficjalne relacje z jedenastoma krajami i Watykanem. Siedem z nich znajduje się w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach, trzy to pacyficzne wyspy, a jeden mieści się w Afryce.
Źródło: Associated Press