Tajne rozmowy Chin, Rosji i Iranu. "Atrakcyjna alternatywa" dla Moskwy
Chiny i Rosja prowadzą tajne rozmowy z Iranem - informuje Politico. Amerykański serwis donosi, że Teheran i Moskwa chcą uzyskać od Pekinu związek chemiczny wykorzystywany do produkcji paliwa rakietowego. Jeśli Państwo Środka udostępni go krajom, naruszy sankcje ONZ, a także zakulisowo wesprze Kreml.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
- Teheran prowadził równoległe negocjacje z urzędnikami i kontrolowanymi przez rząd podmiotami z obu krajów, w tym z państwowym rosyjskim producentem chemicznym FKP Anozit, w celu nabycia dużych ilości nadchloranu amonu (AP), głównego składnika stałych materiałów pędnych używanych do zasilania pocisków rakietowych - przekazał w rozmowie z Politico anonimowy dyplomata zaznajomiony ze sprawą.
Amerykański serwis wskazuje, że irański dyplomata Sajjad Ahadzadeh (pełniący rolę "doradcy technologicznego" Teheranu w Chinach - przyp. red.) negocjował w Pekinie zakup AP.
Źródła Politico nie wskazały jednak, które przedsiębiorstwa z Państwa Środka są zaangażowane w sprawę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie znana jest również wysokość zamówienia. Dyplomaci zaznaczają jednak, że jeśli umowa między państwami zostanie zawarta, paliwo może zostać wykorzystane przez Rosjan do zasilania rakiet, które użyją podczas wojny w Ukrainie. Na mocy rezolucji ONZ z 2015 roku, żaden kraj nie może jednak dostarczać Iranowi AP bez zgody Rady Bezpieczeństwa ONZ. Jeśli Pekin się na to zgodzi, złamie obowiązujący zakaz.
Chiny, Rosja i Iran nie komentują sprawy. Rosyjska firma FKP Anozit również nie odniosła się do doniesień amerykańskiego serwisu.
"Rozmowy o pozyskaniu AP są następstwem ocieplenia stosunków między Iranem, Rosją i Chinami - które postrzegają siebie jako bastion przed wpływami USA - w następstwie wszechogarniającej wojny Moskwy z Ukrainą" - czytamy w Politico.
Teheran wcześniej wspierał już Moskwę - Kreml zakupił od kraju drony, którymi najeźdźcy atakują ukraińską infrastrukturę cywilną. Pekin nie podjął dotychczas oficjalnie podobnych decyzji.
Zachodnie kraje ostrzegały Chiny przed konsekwencjami takich działań. Państwo Środka dostarczyło Moskwie jedynie "skromną" pomoc z uwagi na sankcje i pogorszenie stosunków z USA i Europą.
- Iran w swojej strategii bezpieczeństwa coraz bardziej polega na pociskach balistycznych na paliwo stałe - wyjaśnił współpracownik Fundacji Obrony Demokracji i autor obszernej analizy na temat irańskiego programu rakietowego Behnam Ben Taleblu cytowany w Politico. - Dlatego składniki, które trafiają do stałego paliwa rakietowego - takie jak AP jako utleniacz - mają ważne znaczeniu dla reżimu - dodał.
Inwazja w Ukrainie wyczerpała zapasy Rosji. Moskwa produkuje własne pociski, ale ze względu na trwającą wojnę, kraj nie jest w stanie nadążyć z ich wytwarzaniem. Politico podkreśla, że dla Kremla wsparcie Iranu i Chin może "stanowić atrakcyjną alternatywę".