Tajemniczy znak na ukraińskich pojazdach. Zagadka rozwiązana
Wielu obserwatorów wydarzeń w Ukrainie, śledząc doniesienia o ataku na obwód kurski w Rosji, zauważyło na publikowanych w sieci nagraniach i zdjęciach dziwne oznaczenie na ukraińskich pojazdach. Co ma oznaczać namalowany na nich biały trójkąt? Okazało się, że rozwiązanie zagadki jest bardzo proste.
6 sierpnia ukraińskie siły zbrojne rozpoczęły atak na obwód kurski. Według doniesień rosyjskich blogerów wojskowych zajęły do dzisiaj kilkanaście miejscowości.
Na różnych kanałach na Telegramie pojawiły się nagrania i zdjęcia biorących udział w ataku na obwód kurski pojazdów ukraińskiej armii oznaczonych białym trójkątem.
Co ma oznaczać ten symbol? Odpowiedzi na to pytanie udzielił serwis MilitaryLand.net na swoim kanale na platformie X.
"Symbol białego trójkąta używany przez ukraińskie wojska rozmieszczone w obwodzie kurskim jest używany przez ukraińskie oddziały od czerwca 2024 r." - przekazano na profilu serwisu.
Używającego tego oznaczenia oddziały stacjonowały wówczas w pobliżu granicy z Białorusią - przekazano w poście.
Na dowód załączono nagranie ukraiński oddziałów grupujących się pobliżu białoruskiej granicy.
Walki trwają już trzy dni
Walki z ukraińskimi oddziałami na terenie obwodu kurskiego trwają już trzeci dzień. Reuters podał, powołując się na gubernatora obwodu kurskiego Aleksieja Smirnowa, że siły rosyjskie intensywnie walczą w rejonie miasta Sudża, odpierając żołnierzy ukraińskich.
Także według rosyjskiego ministerstwa obrony siły rosyjskie odpierają ukraińskie próby przedarcia się w głąb obwodu kurskiego.
"Sudżę zasadniczo straciliśmy. A to ważny ośrodek logistyczny" - oznajmił popularny bloger wojskowy Jurij Podolak, cytowany przez Reutersa, dodając, że siły ukraińskie prą dalej na północ w stronę miasta Lgow. "Generalnie sytuacja jest trudna i stale się pogarsza, chociaż tempo ukraińskiej ofensywy wyraźnie spadło" - dodał.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski