Śmierć na plebanii w Sosnowcu. Arcybiskup wydał oświadczenie
Prokuratura zajmuje się sprawą młodego mężczyzny, który zmarł na jednej z sosnowieckich plebanii. W oświadczeniu do tej tragedii odniósł się abp Adrian J. Galbas. "W intencji zmarłego odprawiłem mszę świętą, a jego rodzinę proszę o przyjęcie wyrazów głębokiego współczucia" - napisał duchowny.
W środę służby ratunkowe otrzymały wezwanie do mieszkania księdza z parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Sosnowcu. Mimo podjętej reanimacji, nie udało się uratować życia znalezionego tam młodego mężczyzny.
W czwartek Prokuratura Rejonowa Sosnowiec-Północ wszczęła śledztwo, mające na celu wyjaśnienie przyczyn i okoliczności zgonu. Postępowanie prowadzone jest na podstawie art. 155 Kodeksu karnego, który dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci. Jest to standardowa procedura w sytuacji, kiedy przyczyna śmierci nie jest znana. Na ciele zmarłego nie stwierdzono żadnych widocznych obrażeń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poseł dziwi się rolnikom. Mówi o Dudzie. "Jakoś wtedy nie protestował"
"Jesteśmy gotowi do współpracy z organami procesowymi"
Do sytuacji odniósł się Administrator Apostolski abp Adrian J. Galbas. Biskup napisał oświadczenie. "Z ogromną przykrością przyjąłem wiadomość o śmierci młodego mężczyzny w mieszkaniu należącym do parafii pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Sosnowcu. W intencji zmarłego odprawiłem mszę świętą, a jego rodzinę proszę o przyjęcie wyrazów głębokiego współczucia" - zapewnił duchowny.
Dodał, że ma nadzieję, że wszystkie okoliczności związane ze śmiercią na terenie parafii zostaną wyjaśnione. Zapewnił także, że Kościół chce współpracować, by wyjaśnić sprawę.
"Jesteśmy gotowi do współpracy z organami procesowymi, jak również zostały podjęte wszelkie kroki wymagane w takiej sytuacji przez prawo kościelne. Będą one w odpowiedni sposób kontynuowane" - zapewnił.
Niejasne okoliczności tragedii
Prokuratura nie ujawnia, kim był zmarły mężczyzna ani co robił w mieszkaniu księdza i ile miał lat, tłumacząc to dobrem jego bliskich. - Mogę tylko powiedzieć, że mamy kontakt z jego rodziną, rodzina wie o zdarzeniu, jest poinformowana o możliwości odbioru zwłok i organizacji pochówku - powiedział prok. Pawlik.
Wirtualna Polska ustaliła nieoficjalnie, że zmarły na plebanii w Sosnowcu młody mężczyzna był pracownikiem cmentarza parafialnego. - Można powiedzieć, że był grabarzem. Typ modela, bardzo przystojny mężczyzna - twierdzą dobrze poinformowane źródła WP. Zmarły miał mniej niż 30 lat.
Prokurator Pawlik nie potwierdził również informacji o zatrzymaniu księdza Krystiana K., w którego mieszkaniu miało dojść do tragedii. Stwierdził jedynie, że obecnie postępowanie toczy się "w sprawie" - nikomu dotychczas nie przedstawiono zarzutów.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Wiemy, kim był zmarły na plebanii w Sosnowcu młody mężczyzna