PolskaTajemnicze przesłuchania w Optimusie

Tajemnicze przesłuchania w Optimusie

Podinspektor Zbigniew Matwiej, rzecznik
komendanta głównego policji zaprzecza, że Michał Lorenc,
wiceprezes Optimusa, został zatrzymany przez warszawskie CBŚ.
Matwiej potwierdza jednak, że Lorenc był przesłuchiwany przez
tamtejszych policjantów - ujawnia "Dziennik Polski".

W charakterze świadka, ale nic więcej na ten temat nie mogę powiedzieć - dodaje Matwiej. Czy to oznacza, że warszawski CBŚ prowadzi jakieś postępowanie w sprawie Optimusa? To tylko oznacza, że policjanci mogą wykonywać takie czynności- mówi tajemniczo inspektor Matwiej.

W czwartek w branżowej prasie ekonomicznej ukazało się ogłoszenie firmy Multico. Władze tej spółki informują, że "podwyższenie kapitału zakładowego Optimusa miało charakter bezprawny, a postanowienie sądu rejestrujące to podwyższenie będzie zaskarżone".

Co łączy Multico z Optimusem? O jakim podwyższeniu kapitału jest mowa? Udziały w obu spółkach ma znany biznesmen Zbigniew Jakubas. To on miał oskarżyć zarząd Optimusa o sfałszowanie czerwcowej uchwały Rady Nadzorczej. W tej uchwale rada upoważniła zarząd do przeprowadzenia emisji akcji w ramach tzw. docelowego podniesienia kapitału.

Pierwotnie ta emisja miała być z prawem poboru - została jednak przeprowadzona bez tego prawa. Co ważne, została skierowana do wybranego, jak się obecnie okazuje - w niejasnych okolicznościach - inwestora. Ważne jest też to, że w emisji akcje sprzedawano znacznie taniej niż wyceniał je wtedy rynek.

Powyższe działania nie są może całkowicie jasne dla osób, którym obce są prawidła działania rynku kapitałowego. Jednak efekt emisji jest oczywisty. Udziały w Optimusie wspomnianego wcześniej Zbigniewa Jakubasa po podniesieniu kapitału spółki spadły z ok. 22% do 14%.

Zarząd Optimusa twierdzi tymczasem, że to Zbigniew Jakubas łamie prawo, sugerując sfałszowanie uchwały rady nadzorczej. Postacią kluczową w sprawie staje się wiceszef Optimusa - Michał Lorenc. To on został zaproszony do złożenia wyjaśnień przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd. To jego przesłuchiwali policjanci z warszawskiego CBŚ. Michał Lorenc zasiadał w zarządzie Optimusa, gdy podejmowano decyzje o podwyższeniu kapitału. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)