Tajemnicza partnerka Szmydta. Wiadomo więcej o jej przeszłości
Olena K., z którą mieszkał były sędzia Tomasz Szmydt przed swoją ucieczką na Białoruś, zniknęła niemal bez śladu. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", kobieta pochodzi z obwodu wołyńskiego w Ukrainie. Była wcześniej dwukrotnie zamężna - jeden z jej byłych partnerów mógł być Polakiem.
Tomasz Szmydt, były sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie na początku maja pojawił się na Białorusi, gdzie zawnioskował o azyl, twierdząc, że obawia się prześladowań politycznych. Szmydt jest chętnie wykorzystywany przez rosyjską i białoruską machinę propagandową.
Za Szmydtem wystawiono list gończy. Według informacji policji, po raz ostatni był zameldowany w Grójcu - mieszkaniu należącym do jego partnerki, Oleny K. Kobieta zniknęła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak podaje "Gazeta Wyborcza", 44-letnia Olena K. pochodzi z wioski w obwodzie wołyńskim, przy granicy z Polską i Białorusią. W latach 2004-2005 pracowała w trzech zakładach w Ukrainie.
K. miała zakupić mieszkanie w Grójcu od dewelopera w 2015 roku. Dostała na nie kredyt. A to oznacza, że już wtedy legalnie pracowała w Polsce, choć nie udało się ustalić, gdzie. Nie wiedzą tego też jej sąsiedzi, którzy nie wspominają jej, jako towarzyskiej.
- Nikt nie wiedział, co robi, gdzie pracuje. Ja dopiero w ostatnich dniach z mediów dowiedziałam się, że prowadziła salon kosmetyczny w Warszawie - mówi jedna z jej dawnych sąsiadek w rozmowie z "GW". Inna wspomina, że widziała ją "w wojskowym ubraniu".
Z Oleną K. mieszkały dwie córki. Jedna z nich ma ponad 20 lat, druga nie jest pełnoletnia. 44-latka była dwa razy mężatką - jej pierwszym partnerem był Ukrainiec, a drugim, najprawdopodobniej, Polak. "GW" poznała ich imiona i nazwiska.
Ile się znała Olena K. ze Szmydtem?
Pod koniec 2023 roku Olena K. sprzedała mieszkanie w Grójcu i wyprowadziła się, prawdopodobnie do mieszkania, jakie Tomasz Szmydt wynajmował w Warszawie. Jeden z sąsiadów mówił, że widział tam kobietę z dziećmi. Były sędzia zajmował mieszkanie do momentu, aż wyjechał na Białoruś.
Jak długo się znała Olena K. ze Szmydtem? Jedna z sąsiadek 44-latki mówi, że byłego sędziego zaczęła widywać "latem lub jesienią" ubiegłego roku. Inna z kolei przekazała, że Szmydt "od początku bywał" w Grójcu.
Olena K. pokasowała swoje profile w mediach społecznościowych, m.in. w Instagramie. Ostał się tylko ten na w VKontakte, rosyjskim odpowiedniku Facebooku. Nie ma tam jednak żadnych znajomych i nie umieszcza treści.
Czytaj więcej:
Źródło: "Gazeta Wyborcza"