zniszczenia(strona 7/16)

Burze i deszcze po przejściu frontu atmosferycznego słabną, ale nie opuszczą Polski na dobre. Synoptyk IMGW mówi że wypoczywający w ten weekend w górach i nad morzem powinni liczyć się z przelotnymi opadami deszczu, a w górach , szczególnie w Bieszczadach należy spodziewać się także burz.

Wspólnie uprawiają łobuzerski proceder!

Po dwóch latach już wymaga naprawy!

Około 12 tys. mieszkańców województwa podlaskiego i warmińsko-mazurskiego nie ma prądu po burzach, które przeszły nad regionem w niedzielę. Silny wiatr łamał drzewa i poważne uszkodził dachy wielu budynków.

Dwoje dzieci trafiło do szpitala w Ełku, po tym jak spadł na nie konar drzewa. Dzieci w wieku 9 i 14 lat szły ze swoją matką. Nie ma szczegółowych informacji na temat ich stanu zdrowia.

Co najmniej 95 osób zginęło w Chinach w powodzi, wywołanej przez ulewne deszcze. 45 osób uznano za zaginione - poinformowało ministerstwo administracji w Pekinie. Tylko w stolicy Chin ofiarą żywiołu padło 37 mieszkańców miasta.

W sobotę przez województwo pomorskie, kujawsko-pomorskie i wielkopolskie przeszły lokalne trąby powietrzne. Nawałnice przewracały drzewa, niszczyły domy i budynki gospodarcze. Zginęła jedna osoba, a kilka zostało rannych. Wojewoda pomorski Ryszard Stachurski zapewnił, że jeszcze w poniedziałek wypłaci pieniądze dla poszkodowanych. Zapomogi wypłacą również gminy. - Pieniądze będą na koncie przed południem - zapewnia wójt gminy Osiek, Stanisława Kurowska.

Trzęsienie ziemi o sile 5,6 w skali Richtera nawiedziło w niedzielę rano północno-wschodnie Indie, przy granicy z Birmą - podało amerykańskie centrum geofizyczne USGS. Na razie nie ma informacji o ofiarach i zniszczeniach.

Były szef administracji rejonu Krymskiego wiedział o powodzi i nikogo nie uprzedził. Według portalu informacyjnego LiveNews, Wasilij Krutko na kilka godzin przed uderzeniem fali powodziowej wywiózł z miasta swoją rodzinę. W sobotniej powodzi, która nawiedziła Kraj Krasnodarski na południu Rosji, zginęły 172 osoby.

W Bisztynku trwa wielkie sprzątanie po nawałnicy, która przeszła przez tę miejscowość w środę. Usuwający skutki gradobicia zgodnie przyznają, że takiego kataklizmu w ich miejscowości jeszcze nie było. - Na Euro było o nas cicho, to choć teraz mamy swoje pięć minut w telewizji - ironizują mieszkańcy.

We wtorek nad ranem na woj. warmińsko-mazurskim przeszła gwałtowna burza. W wyniku uderzenia pioruna zapaliła się stodoła i obora - poinformowała straż pożarna.

Trzęsienie ziemi o sile 6,1 w skali Richtera nawiedziło zachodnie wybrzeże wyspy Luzon, najważniejszej wyspy Filipin - podało amerykańskie centrum geofizyczne (USGS). Nie ma informacji o ewentualnych ofiarach lub zniszczeniach.