zima(strona 110/112)

Trzymetrowe zaspy śnieżne zatarasowały w środę drogi na
Suwalszczyźnie. W woj. podlaskim nieprzejezdnych jest jeszcze
kilkanaście dróg lokalnych, a autobusy PKS przerywają kursy.
Przejezdne są natomiast wszystkie drogi krajowe.

Mimo opadów śniegu wszystkie drogi krajowe są przejezdne wynika z poniedziałkowych informacji służb drogowych. W całym kraju utrzymują się jednak bardzo trudne warunki jazdy. Jak poinformował w poniedziałek w południe Wirtualną Polskę dyżurny synoptyk kraju, nad Polską zalegają dwa fronty niosące śnieg - jeden, który ma niedługo ustąpić, rozciąga się od Mazur, przez Podlasie, aż po Lubelszczyznę i drugi, przesuwający się z Zachodu na Wschód, który pozostanie nad Polską przez kilka najbliższych dni.
W nocy ma być pochmurno; w całym kraju będzie padał śnieg. Rośnie także siła wiatru - może on osiągnąć 25m/s (90 km/h).

Na drogach w całym kraju nadal są bardzo trudne warunki jazdy. Marcin Szyndler z biura prasowego Komendy Głównej Policji podkreślił w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową, że najgorzej jeździ się na południu Polski, gdyż tam ciągle obficie pada śnieg i tworzą się zaspy.

Intensywne opady śniegu w północnej i zachodniej Szwajcarii spowodowały w sobotę zakłócenia na lotnisku Kloten w Zurychu. Wiele lotów na liniach krajowych zostało odwołanych. Śnieg spowodował też opóźnienia w komunikacji kolejowej.

(inf.własna)

Bardzo trudne warunki drogowe panują w woj. śląskim. Dyżurny Ośrodka Wojewody Śląskiego poinformował, że starosta powiatu myszkowskiego - z uwagi na bardzo trudną sytuację na drogach - powołał sztab antykryzysowy. Radio Katowice podało, że w drodze do Bendusza w zaspach śnieżnych utknęły 2 piaskarki i pług.

(AFP)
Pierwszy dzień astronomicznej zimy okazał się prawdziwie zimowy. Generalna Dyrekcja Dróg Publicznych ostrzega, że należy bardzo uważać na drogach, gdyż mimo, że są one przejezdne, występuje na nich wiele utrudnień. W Europie - mróz zelżał na południu, ale ciężka sytuacja panuje nadal m.in. w Szwecji, Czechach i Bułgarii.

W Grecji zanotowano w ostatnich dniach rekordowo niskie temperatury. W miejscowości Nevrokopi na granicy z Bułgarią było w czwartek minus 28 stopni, a w Larissie w środkowej Grecji - minus 20.

(AFP)
Grecja obudziła się w środę w okowach mrozu. W środkowej części kraju termometry wskazywały minus 20 stopni Celsjusza.

Gigantyczne śnieżyce sparaliżowały życie niemal w całej południowej Europie. Grecja, Turcja, Bułgaria, a nawet Korsyka utonęły w śniegu. Od świata zostały odcięte tysiące miejscowości. Śnieżyce przerwały linie telefoniczne. Zamknięto autostrady i lotniska.

Śnieżyce i lodowate wiatry sparaliżowały życie Włoch, Hiszpanii i Grecji. Zdaniem włoskich metereologów, jest to najzimniejszy grudzień od 30 lat.

21 grudnia o godz. 20.01 czasu środkowo-europejskiego zaczyna się astronomiczna zima.

Na południe Francji i do Włoch zawitała zima. Rekordowo niskie temperatury zanotowano w Szwajcarii.

Podczas tegorocznej zimy z powodu niskich temperatur wiele rosyjskich miast i miasteczek pozbawionych zostało ogrzewania i ciepłej wody.

Z powodu wczesnej zimy na Bałkanach hordy głodnych wilków nachodzą położone w górach wschodniej Serbii wioski. Mieszkańcy, w obawie przed zwierzętami, organizują nocne patrole, by chronić swój inwentarz.

Policjant z posterunku w Morągu na Warmii i Mazurach uratował kilka samochodów przed wypadkami. Posypywał oblodzony odcinek drogi koło Dobrocina solą kupioną za własne pieniądze w pobliskim sklepie.

175 osób umarło w Moskwie tegorocznej jesieni i zimy w wyniku wychłodzenia organizmu lub zamarznięcia.

Radomska Caritas gotowa jest do niesienia pomocy w okresie zimy najbardziej potrzebującym. Również Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Radomiu przygotował placówki, które mogą przyjąć bezdomnych w okresie mrozów.

98 osób zginęło, a 1531 zostało rannych w 1268 wypadkach, do których doszło na drogach w ubiegłym tygodniu (19-25 listopada) - poinformowała w poniedziałek policja.

W górnych partiach Bieszczad szaleje burza śnieżna, widoczność jest ograniczona do 20 metrów - poinformował w niedzielę rano Zbigniew Sieczkowski, ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR.