Zima nie rozpieszcza kierowców

Najgorsza sytuacja jest na Dolnym Śląsku. Tiry nie mogą pokonać stromych podjazdów na krajowej drodze numer 3, na odcinku Szklarska Poręba - Jakuszyce. Na parkingach zatrzymywane są auta bez łańcuchów. Dojazd do Jakuszyc bez zimowego wyposażenia jest niemożliwy. Podobnie jest w okolicach Kamiennej Góry na trasie numer 5.

Fatalne warunki jazdy panują też w Kotlinie Kłodzkiej. Śnieg nawiewany z pól uniemożliwia przejazd trasą wojewódzką numer 388. Zarząd dróg wojewódzkich informuje, że na odcinku Bystrzyca Kłodzka - Polanica Zdrój w zawiejach i zamieciach grzęzną pługi. Trasa jest nieprzejezdna. Opady mogą utrzymać się do popołudnia. Wtedy według synoptyków pojawią się przejaśnienia.

Trudne warunki drogowe panują także w całej Wielkopolsce. Jezdnie pokrywa gruba warstwa błota pośniegowego lub ubity kołami śnieg. Jest ślisko i niebezpiecznie. Samochody poruszają się z niewielką prędkością. Na drogach pracuje cały sprzęt drogowy, ale opady utrudniają odśnieżanie dróg i ulic. Najtrudniejsze warunki pogodowe panują na południu województwa w okolicach Kępna, Leszna i Kalisza. W nocy w Wielkopolsce najwięcej śniegu spadło w Poznaniu - około 9 centrymetrów.

Podobnie wygląda sytuacja w województwie warmińsko-mazurskim. Tam warunki pogodowe wciąż się pogarszają. W regionie doszło do kilkudziesięciu kolizji i jednego wypadku. Najgorzej jest na bocznych trasach. Na jezdniach zalega tam błoto pośniegowe, zajeżdżony śnieg, a często także lód. Według synoptyków śnieg będzie padał w regionie do soboty.

Ulice stolicy są na bieżąco posypywane solą. Nie ma żadnych utrudnień w ruchu - powiedziała przed południem rzeczniczka Zarządu Oczyszczania Miasta w Warszawie, Iwona Fryczyńska.

Poinformowała, że od godz. 8.50 na ulicach miasta pracuje 130 solarek. Padający śnieg jest rozpuszczany przez sól i - jak się wyraziła - "jezdnie już w większości płyną".