ŚwiatAtak zimy w Europie

Atak zimy w Europie

Nagły powrót zimy przykrył śniegiem większą część Europy i znacznie utrudnił komunikację. W Rumunii z powodu trudnych warunków atmosferycznych rozbił się samolot - zginęły dwie osoby.

Atak zimy w Europie
Źródło zdjęć: © AFP

27.01.2005 | aktual.: 27.01.2005 13:48

Lecący z Rumunii do Węgier samolot pocztowy rozbił się w okolicach miasta Jassy. Na jego pokładzie zginęli dwaj piloci. Przyczyną katastrofy była śnieżyca. Na północy i wschodzie Rumunii zamkniętych jest kilka dróg, a około 14 miejscowości w Karpatach jest pozbawionych prądu.

W Chorwacji silne wiatry i burze śnieżne, które szaleją tam od trzech dni, zakłóciły zarówno ruch drogowy jak i odcięły od świata setki miejscowości. Pokrywa śnieżna sięga powyżej jednego metra i jest najwyższa od 1954 roku. Silne wiatry zmusiły promy łączące wyspy Pag i Rab z chorwackim wybrzeżem Adriatyku do pozostania w portach.

W Czarnogórze z powodu śnieżyc zamknięto w Podgoricy główny port lotniczy kraju. Władze poinformowały, że sytuacja pogarsza się "z godziny na godzinę" i wezwały mieszkańców do pozostania w domach. Na drogach panują trudne warunki.

Na Węgrzech śnieżyce odcięły od świata 13 miejscowości na południowym zachodzie. Część tamtejszych dróg została wyłączona z ruchu.

Władze Austrii w czwartek zamknęły dla ciężarówek prowadzącą z Wiednia do Salzburga autostradę A1, po tym jak ponad 200 tego typu pojazdów wraz z setkami samochodów osobowych utknęło w korkach. Austriacka telewizja pokazywała zdjęcia leżących w zaspach tirów i autobusów. Ciężarówki są także wyłączone z ruchu na innych autostradach.

W Wiedniu spadło ponad 30 centymetrów śniegu - rekordowa ilość od 1969 roku.

Na Słowacji, gdzie w czwartek nie ustawały opady śniegu, ruch na drogach był znacznie utrudniony. W Bratysławie dyrekcja transportu miejskiego zapowiedziała znaczne opóźnienia, a policja ostrzegała przed korkami ulicznymi.

W Czechach w czwartek ciągle intensywnie sypał śnieg. Coraz więcej dróg było nieprzejezdnych, a w kilku regionach kraju ogłoszono stan klęski śniegowej. Władze zamknęły także niektóre przejścia graniczne. Służby drogowe i policja ciągle apelują do kierowców, aby podejmowali się jazdy tylko w razie konieczności.

W rejonie Bruntala i Szumperka (na północnym wschodzie Czech) przerwana została sieć energetyczna. Od kilkunastu godzin kilkaset domów pozbawionych jest dostaw prądu.

W Rzymie spadła niewielka ilość śniegu, która spowodowała jednak duże utrudnienia w ruchu miejskim. Śnieg utrzymał się w wyżej położonych częściach miasta. Na prowadzącej na południe autostradzie doszło do sporego zatoru, co spowodowało wyłączenie drogi z ruchu.

W Szwajcarii wiatry osiągały prędkości do 160 kilometrów na godzinę i spowodowały zamiecie śnieżne.

We Francji i Hiszpanii w czwartek po północy został wznowiony ruch ciężarówek w kierunku Hiszpanii, który przerwano w środę wieczorem z powodu intensywnych opadów śniegu. Jednak jak informowały tamtejsze służby drogowe, na drogach wciąż panują trudne warunki.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)