Żadnych uprawnień ratowniczych nie ma 29-letni mężczyzna, o którym mówiono, że pełnił funkcję ratownika na basenie w Wiśle - informuje RMF FM. To tam we wtorek utonął 12-letni kolonista ze Zgierza.
Osoby pełniącej funkcję ratownika w chwili wypadku nie było przy lustrze wody - wynika ze wstępnych ustaleń policji, która bada sprawę utonięcia w basenie w Wiśle 12-letniego chłopca.
Do tragedii doszło na zimowisku w Wiśle w Śląskiem. W ośrodku sportowym przy ulicy Olimpijskiej utonął 12-letni chłopiec. Jego rówieśnik, który również przebywał pod wodą, został przewieziony do bielskiego szpitala. Jego stan jest ciężki. Sprawę bada policja.
O dużym szczęściu może mówić 9-letni narciarz z Warszawy i jego rodzina. Chłopiec spadł z wyciągu krzesełkowego na stoku narciarskim w Wiśle. Był w tym czasie pod opieką dziadka.
58-letni mężczyzna wpadł w niedzielę do Wisły w Tyńcu (woj. małopolskie). Jak napisała „Gazeta Krakowska”, mężczyzna wpadł do wody podczas próbował wyciągania psa z Wisły.
Uruchomienie nowej przeprawy połączy ze sobą istniejące odcinki nadwiślańskich ścieżek i stworzy połączenie dla pieszych i rowerzystów biegnące od mostu Łazienkowskiego aż do północnych granic miasta.
Internetowe głosowanie rozpocznie się w poniedziałek, 17 października i potrwa do wtorku, 25 października, do godz. 12.00. Wyboru można dokonać spośród sześciu propozycji.
Na razie policja ustaliła płeć wyłowionych ciał: w okolicy Nowego Dworu Mazowieckiego znaleziono kobietę, a w okolicy mostu Śląsko-Dabrowskiego , po praskiej stronie, mężczyznę.