- Powiedziałem najbliższym, że miejsce pochówku jest mi obojętne. Zaznaczyłem tylko, że jeśli do ziemi, to proszę mnie spalić, nie dam robakom satysfakcji. A jeśli nie do ziemi, to niech tak zostanie, jak jest - powiedział Lech Wałęsa w "Kontrwywiadzie RMF FM".