Z potężnym problemem muszą się mierzyć właściciele pasiek na granicy Pleszewa i Kowalewa w Wielkopolsce. W sieci pojawiły się zdjęcia pokazujące tysiące padłych pszczół lotnych.
Policja prosi o pomoc w ujęciu sprawcy lub sprawców zniszczenia pasieki w Wawrowie w woj. lubuskim. Przez bezmyślny akt wandalizmu zginęło około trzech milionów pszczół. Tylko niewielką część pożytecznych owadów udało się uratować.
Do fatalnego zdarzenia doszło w okolicach Świdnicy (woj. dolnośląskie). Jeden z tamtejszych rolników opryskał rzepak śmiertelnym dla pszczół środkiem. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.
Coraz częściej Polacy decydują się na prowadzenie pasiek. Większa liczba uli powoduje też, że policja odnotowuje kolejne kradzieże uli. Do takich doszło ostatnio w Lubaniu. Na szczęście policja ujęła sprawców i odzyskała skradzione pszczoły.
Dwóch młodych mężczyzn z Grębocic pod Polkowicami trudziło się kradnięciem uli wraz z pszczelimi rodzinami. Policjantom udało się zatrzymać 18-, 23- i 27-latka, a taże odzyskać utracone mienie o wartości ponad 16 tys. zł.
W miejscowości Wysoka w woj. małopolskim padło 3,5 miliona pszczół z 50 uli. Wadowicka policja prowadzi śledztwo w sprawie przyczyn i okoliczności tego zdarzenia.
Mirosław Kaszuba opublikował w internecie zdjęcie zdemolowanej pasieki. Ktoś wszedł na jego prywatny teren i zniszczył 21 uli. Mężczyzna prosi o pomoc w odnalezieniu sprawcy i dodatkowo deklaruje 1000 złotych nagrody za wskazanie wandala.
Pestycydy i liczne choroby wyniszczają pszczoły na całym świecie, a trudno wyobrazić sobie uprawianie warzyw i roślin bez ich pomocy. Greenpeace stara się odbudować populację pszczół, budując hotele dla tych pożytecznych owadów.
Owady często nas drażnią – latają, bzyczą, czasem gryzą. Dziś jednak wiemy już, że bez różnorodności owadów, a szczególnie dzikich gatunków pszczół, stracimy wiele cennych upraw