trzęsienie ziemi(strona 41/50)

Bilans ofiar śmiertelnych zeszłotygodniowego trzęsienia ziemi w Chinach wzrósł do ponad 51 tysięcy - podały chińskie władze.

Uratowano kobietę, która po trzęsieniu ziemi w Chinach przez dziewięć dni uwięziona była w tunelu elektrowni wodnej - poinformowała chińska agencja Xinhua.

Ponad 30 "źródeł promieniowania"
zostało pogrzebanych pod gruzami w wyniku trzęsienia ziemi w chińskiej prowincji Syczuan - podała agencja Xinhua, powołując się na ministra ochrony środowiska Zhou
Shengxiana. W piątek "New York Times" pisał, że w tym regionie znajduje się broń nuklearna.

Chińska agencja Xinhua powiadomiła, że ratownicy wydobyli spod gruzów mężczyznę, który przeżył prawie 179 godzin pod gruzami zawalonej w wyniku trzęsienia ziemi elektrowni.

Trzęsienie ziemi, które przed
tygodniem nawiedziło środkowe Chiny, spowodowało 34 073 ofiary
śmiertelne - podał rzecznik chińskiego rządu.

Ponad 71 tys. ludzi zginęło, przepadło bez
śladu lub zostało uwięzionych pod gruzami na skutek trzęsienia
ziemi, które przed tygodniem nawiedziło prowincję Syczuan w
Chinach - podał przedstawiciel władz prowincji.

Trójka ludzi zginęła, a ponad tysiąc
zostało rannych w następstwie wstrząsów wtórnych w
południowo-zachodniej części Chin zdewastowanej przez trzęsienie
ziemi przed niespełna tygodniem - podała agencja Xinhua.

W 5 dni po trzęsieniu ziemi na południowym zachodzie Chin, wydobyto spod ruin zniszczonych budynków co najmniej 63 osoby, które niezwykłym zbiegiem okoliczności przeżyły kataklizm - podała oficjalna chińska agencja Xinhua.

114 godzin po poniedziałkowym trzęsieniu
ziemi w środkowych Chinach służby ratunkowe wydobyły z gruzów w
okręgu Wenchuan nieopodal epicentrum żywego niemieckiego turystę -
powiadomiła agencja Xinhua.

Chińskie media poinformowały, że po 80 godzinach od niszczycielskiego trzęsienia ziemi w środkowych Chinach udało się wydobyć spod gruzów żywego ucznia. To kolejny sukces ratowników po tym, jak w czwartek po 68 godzinach uwięzienia udało im się uratować 11-letnią dziewczynkę.

Liczba ofiar śmiertelnych poniedziałkowego trzęsienia ziemi w najludniejszej chińskiej prowincji, Syczuanie, może przekroczyć 50 tysięcy - poinformowały w czwartek źródła rządowe.

Tysiące chińskich żołnierzy skierowano do naprawy pęknięć, jakie w następstwie trzęsienia ziemi pojawiły się w zaporze Zipingpu powyżej miasta Dujiangyan w Syczuanie - podały chińskie media. Dujiangyan leży niedaleko epicentrum poniedziałkowego trzęsienia. Przerwanie odległej o kilka kilometrów zapory Zipingpu grozi zalaniem miasta, zamieszkanego przez 500 tys. ludzi.

W mieście Shifang, 50 km od
epicentrum poniedziałkowego trzęsienia ziemi w Chinach,
zaginionych jest ponad 30 tys. ludzi - podały oficjalne chińskie media.

Straty materialne spowodowane przez
trzęsienie ziemi, które w poniedziałek nawiedziło chińską
prowincję Syczuan, prawdopodobnie przekroczą 20 miliardów dolarów (44 mld zł).

Kilka miast położonych w pobliżu
epicentrum poniedziałkowego trzęsienia ziemi zostało praktycznie
"zmiecionych z powierzchni ziemi" - podają media chińskie.
W niektórych nie ostał się ani jeden budynek.

Ponad 18 tys. ludzi znajduje się pod
gruzami zniszczonych przez trzęsienie ziemi domów w chińskim
mieście Mianyang.

Po poniedziałkowym trzęsieniu
ziemi pod gruzami budynków w okręgu Mianzhu w chińskiej prowincji
Syczuan znajduje się co najmniej 10 tys. ludzi. Ich los jest
nieznany.

Liczba ofiar potężnego trzęsienia ziemi, które nawiedziło południowo-zachodnie Chiny, zbliża się do 10 tys. w samej tylko prowincji Syczuan - powiadomiła chińska agencja Xinhua.

50 licealistów zginęło, a ponad 850 nadal
jest zasypanych w ruinach budynku szkoły, który zawalił się w wyniku trzęsienia ziemi w chińskiej prowincji
Syczuan. Ogółem w tym rejonie zginęło ponad 8 tys. 530 osób, wiele tysięcy odniosło obrażenia.