terroryzm(strona 193/204)

Kolejne państwa otworzyły swoją przestrzeń powietrzną dla amerykańskich sił zbrojnych. W poniedziałek taką decyzję podjął parlament Węgier, a także ukraińska Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony. Na udostępnienie swojej przestrzeni zdecydował się także Kazachstan.

Ministrowie finansów państw-członków Grupy Siedmiu najbardziej rozwiniętych krajów (G-7) odbędą we wtorek rano telekonferencję dotyczącą walki z terroryzmem - podały w poniedziałek władze kanadyjskie.

Wśród wielu zabezpieczeń przeciw terroryzmowi, które proponuje się w USA po ataku terrorystycznym 11 września, pojawiła się propozycja wprowadzenia dowodów osobistych.

Prezydent Władimir Putin dał Czeczenom w poniedziałek 72 godziny na rozpoczęcie rozmów z przedstawicielami Rosji w sprawie rozbrojenia i zakończenia wojny w Czeczenii.

Prezydenci Rosji i Iranu rozmawiali w poniedziałek przez telefon o współpracy w walce z międzynarodowym terroryzmem - poinformował rzecznik prasowy Kremla Aleksiej Gromow.

Burmistrz Nowego Jorku Rudolph Giuliani poinformował, że liczba osób, które uznaje się za zaginione po ataku na World Trade Center wzrosła do 6 729. Z ruin World Trade Center wydobyto 276 ciał, z czego zidentyfikowano 206 osób. Wcześniej mówiono, że na liście zaginionych jest 6 453 osób.

Pakistańscy zwolennicy Talibanu słuchają swojego przywódcy nawołującego do dżihadu (AFP)
Osama bin Laden, oskarżany przez USA o zorganizowanie ostatnich ataków terrorystycznych w tym kraju, zaapelował do Pakistańczyków, by odparli wojska amerykańskie, gdyby te wylądowały w Pakistanie w ramach operacji przeciwko Afganistanowi.

Prezydent Władimir Putin poinformował w poniedziałek, że Rosja otworzy korytarz powietrzny pomocy
humanitarnej, jeśli USA dokonają ataku wojskowego przeciwko rządzącym w Afganistanie Talibom.

Przywódca afgańskich Talibów mułła Mohammad Omar oświadczył w poniedziałek, że Stany Zjednoczone powinny wycofać swe siły z Zatoki Perskiej oraz skończyć ze stronniczością wobec Palestyńczyków, w przeciwnym wypadku czeka je krwawa wojna.

Prezydent George W. Bush podpisał dekret nakazujący zamrożenie kont saudyjskiego multimilionera Osamy bin Ladena oraz jego organizacji Al Qaeda - poinformował w poniedziałek Biały Dom.

Talibowie przejęli w poniedziałek kontrolę nad biurem ONZ w Kandaharze, na południu Afganistanu. Zajęli także biura organizacji humanitarnych - podał przedstawiciel ONZ.

Oskarżany o niedawne zamachy na USA Osama bin Laden w dalszym ciągu znajduje się w Afganistanie przy granicy z Pakistanem - podała w poniedziałek agencja ITAR-TASS powołując się na informacje rosyjskich sił bezpieczeństwa.

Z Uzbekistanu napływają pogłoski o domniemanym lądowaniu na
lotnisku w Taszkiencie (stolicy kraju) amerykańskich samolotów i żołnierzy w
ramach przygotowań do ofensywy w Afganistanie. Jednak reporterzy
agencji AP, którzy dotarli na lotnisko, nie zauważyli żadnych
śladów amerykańskiej obecności.

Joaquin Navarro-Valls (AFP)
Watykan wolałby, żeby kryzys wywołany zamachami w USA został rozwiązany bez użycia siły, zrozumie jednak, jeśli Waszyngton ucieknie się do ofensywnych środków w obronie swych obywateli przed przyszłym zagrożeniem - oświadczył w poniedziałek rzecznik Watykanu Joaquin Navarro-Valls w wypowiedzi dla agencji Reuters.

Prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew zadeklarował w poniedziałek wsparcie dla antyterrorystycznego uderzenia USA wszelkimi środkami.

Rządzący Afganistanem talibowie
twierdzą, że nadal próbują znaleźć Osamę bin Ladena, po tym jak
jego protektor mułła Mohammad Omar poparł wezwanie islamskich
uczonych, żeby bin Laden dobrowolnie opuścił Afganistan.

Sekretarz stanu USA Colin Powell zapewnił w niedzielę, że wojska amerykańskie są dobrze przygotowane do operacji w Afganistanie i nie dadzą się tam zaskoczyć.

Sześć państw arabskich Zatoki Perskiej przyrzekło w niedzielę wsparcie wysiłków USA w celu odnalezienia i postawienia przed sądem sprawców ataków z 11 września.

Amerykański sekretarz stanu Colin Powell zapowiedział w niedzielę, że USA opublikują dokument świadczący o związkach Osamy bin Ladena z atakami na Nowy Jork i Waszyngton.

Był król Afganistanu Mohammed Zaher Szah, przebywający na wygnaniu we Włoszech, jest gotowy na powrót do kraju i liczy na pomoc wspólnoty międzynarodowej w rozwiązaniu trwającego tam
kryzysu.