Wstrząsający protest w Krakowie. Działacze opozycji z lat 80. głodują, żeby zmusić rząd do rozmów. Nie domagają się podwyżek, pracy czy przywilejów. Walczą o coś, co wydawałoby się oczywiste: utrzymanie lekcji historii w polskich liceach. - Inaczej ze szkół wyjdą półanalfabeci - argumentują protestujący. - I będzie jak za niemieckiej okupacji, gdy zakazane były lekcje i wszystko, co budziło patriotyzm...