WAŻNE
TERAZ

Tusk o manewrach Rosji na Białorusi: "Zamkniemy granicę"

Nie wychodzą z sali, bo nie ma dla nich miejsca

Uczniowie ściśnięci w klasie. Nie mogą jej opuścić podczas przerwy, tylko krążą zasmuceni między ławkami... To nie scenariusz ponurego filmu, ale smutna rzeczywistość uczniów młodszych klas w szkole podstawowej nr 81 w Gdańsku. Szkoła jest zbyt przepełniona, by dzieci mogły wybiec na przerwę! Taki obrazek można spotkać w wielu polskich podstawówkach. Czy to ma być "Radosna szkoła", którą wymyśliła minister Katarzyna Hall?!

Zza ministerialnego biurka w Warszawie łatwo jest planować wielkie reformy i wymyślać programy takie, jak „Radosna szkoła". Ale w tysiącach polskich szkół nie tylko o placu zabaw dla dzieci trzeba zapomnieć. Uczące się w nich dzieci nie mają nawet co marzyć o radosnej, bezpiecznej zabawie na przerwach. Placówki są przepełnione, wiecznie niedofinansowane, a nauczyciele i dyrektorzy robią co mogą, by jakoś w tej trudnej sytuacji zapewnić uczniom bezpieczeństwo i godne warunki do nauki. Niestety, nie zawsze się to udaje.

W gdańskiej szkole podstawowej nr 81 od września dla pierwszych, drugich i trzecich klas wprowadzono tzw. system bezdzwonkowy. Co to oznacza? Nauczyciele sami regulują przerwy dla uczniów. Dzieci nie wychodzą na korytarz – tak jak starsi uczniowie – kiedy usłyszą dzwonek, ale siedzą w tym czasie w klasie. Dlaczego? Bo nie ma dla nich już miejsca na korytarzu.

- To zarządzenie wprowadziła pani dyrektor, po to, żeby dzieciom z młodszych klas zapewnić bezpieczeństwo podczas przerw - mówi Beata Kalinowska, wicedyrektor SP 81 w Gdańsku. - Przerwy wyznacza nauczyciel danej klasy. Jesteśmy w trakcie testowania systemu bezdzwonkowego.

Dyrekcja placówki nie ma wyjścia. Musi sobie jakoś radzić z nadmiarem uczniów. Szkołę wybudowano wiele lat temu i miała być przeznaczona dla 700 dzieciaków, a teraz uczy się w niej aż 1200 dzieci! SP 81 mieści się w jednej z większych dzielnic Gdańska - Osowej, która cały czas się rozbudowuje, ale szkół w niej nie przybywa.

Monika Delewska (32 l.), mama Miłosza (7 l.):

- Szkoła ma dobrą opinię, dobrych nauczycieli, ale jest zbyt ciasna dla uczniów, dzieci z młodszych klas nie mają przerw z prawdziwego zdarzenia. Powinny mieć gdzie się wybiegać, ale przecież maluchy nie będą się na korytarzu przepychać z dziećmi ze starszych klas, bo może dojść do nieszczęścia.

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
13 lat za mord na żonie

Wybrane dla Ciebie

Pomalowali sprayem tramwaj. We Wrocławiu poszukują sprawców
Pomalowali sprayem tramwaj. We Wrocławiu poszukują sprawców
Premier Nepalu ustępuje po masowych protestach
Premier Nepalu ustępuje po masowych protestach
Tusk o manewrach Rosjan na Białorusi. "Zamkniemy granicę"
Tusk o manewrach Rosjan na Białorusi. "Zamkniemy granicę"
Co z pieniędzmi dla ofiar pożaru w Ząbkach? Burmistrz interweniuje
Co z pieniędzmi dla ofiar pożaru w Ząbkach? Burmistrz interweniuje
PiS ma nowych posłów. Złożyli już ślubowanie
PiS ma nowych posłów. Złożyli już ślubowanie
"Jestem zdumiony". Sikorski w amerykańskim "Newsweeku" o ruchu Trumpa
"Jestem zdumiony". Sikorski w amerykańskim "Newsweeku" o ruchu Trumpa
"Oczko" zatrzymany. CBŚP ujęło przywódcę potężnej przestępczej grupy
"Oczko" zatrzymany. CBŚP ujęło przywódcę potężnej przestępczej grupy
Atak ekstremistów w Berlinie? Ucierpiały tysiące gospodarstw
Atak ekstremistów w Berlinie? Ucierpiały tysiące gospodarstw
Odwołane rodeo w Gliwicach. Tak skomentował to Kaczyński
Odwołane rodeo w Gliwicach. Tak skomentował to Kaczyński
Masakra na pogrzebie w DRK. Rebelianci zabili co najmniej 50 osób
Masakra na pogrzebie w DRK. Rebelianci zabili co najmniej 50 osób
Były prezydent o Konfederacji: Oni mogą być czynnikiem rozstrzygającym
Były prezydent o Konfederacji: Oni mogą być czynnikiem rozstrzygającym
Zatrzymanie kurierów na A4. Przewozili pięciu Etiopczyków
Zatrzymanie kurierów na A4. Przewozili pięciu Etiopczyków