Trwa ładowanie...
d47pvcl

Nie wychodzą z sali, bo nie ma dla nich miejsca

Uczniowie ściśnięci w klasie. Nie mogą jej opuścić podczas przerwy, tylko krążą zasmuceni między ławkami... To nie scenariusz ponurego filmu, ale smutna rzeczywistość uczniów młodszych klas w szkole podstawowej nr 81 w Gdańsku. Szkoła jest zbyt przepełniona, by dzieci mogły wybiec na przerwę! Taki obrazek można spotkać w wielu polskich podstawówkach. Czy to ma być "Radosna szkoła", którą wymyśliła minister Katarzyna Hall?!

d47pvcl
d47pvcl

Zza ministerialnego biurka w Warszawie łatwo jest planować wielkie reformy i wymyślać programy takie, jak „Radosna szkoła". Ale w tysiącach polskich szkół nie tylko o placu zabaw dla dzieci trzeba zapomnieć. Uczące się w nich dzieci nie mają nawet co marzyć o radosnej, bezpiecznej zabawie na przerwach. Placówki są przepełnione, wiecznie niedofinansowane, a nauczyciele i dyrektorzy robią co mogą, by jakoś w tej trudnej sytuacji zapewnić uczniom bezpieczeństwo i godne warunki do nauki. Niestety, nie zawsze się to udaje.

W gdańskiej szkole podstawowej nr 81 od września dla pierwszych, drugich i trzecich klas wprowadzono tzw. system bezdzwonkowy. Co to oznacza? Nauczyciele sami regulują przerwy dla uczniów. Dzieci nie wychodzą na korytarz – tak jak starsi uczniowie – kiedy usłyszą dzwonek, ale siedzą w tym czasie w klasie. Dlaczego? Bo nie ma dla nich już miejsca na korytarzu.

- To zarządzenie wprowadziła pani dyrektor, po to, żeby dzieciom z młodszych klas zapewnić bezpieczeństwo podczas przerw - mówi Beata Kalinowska, wicedyrektor SP 81 w Gdańsku. - Przerwy wyznacza nauczyciel danej klasy. Jesteśmy w trakcie testowania systemu bezdzwonkowego.

Dyrekcja placówki nie ma wyjścia. Musi sobie jakoś radzić z nadmiarem uczniów. Szkołę wybudowano wiele lat temu i miała być przeznaczona dla 700 dzieciaków, a teraz uczy się w niej aż 1200 dzieci! SP 81 mieści się w jednej z większych dzielnic Gdańska - Osowej, która cały czas się rozbudowuje, ale szkół w niej nie przybywa.

d47pvcl

Monika Delewska (32 l.), mama Miłosza (7 l.):

- Szkoła ma dobrą opinię, dobrych nauczycieli, ale jest zbyt ciasna dla uczniów, dzieci z młodszych klas nie mają przerw z prawdziwego zdarzenia. Powinny mieć gdzie się wybiegać, ale przecież maluchy nie będą się na korytarzu przepychać z dziećmi ze starszych klas, bo może dojść do nieszczęścia.

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
13 lat za mord na żonie

d47pvcl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d47pvcl
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj