prom(strona 15/18)

NASA odrzuciła hipotezę, że katastrofę promu kosmicznego Columbia mogło spowodować uszkodzenie płytek izolacyjnych, które chronią wahadłowce przed wysokimi temperaturami.

Ilan Ramon (PAP)Zidentyfikowano już
zwłoki jednego z siódemki astronautów, którzy zginęli w sobotniej katastrofie wahadłowca Columbia, Izraelczyka Ilana Ramona - podano w środę w Jerozolimie. W
najbliższych dniach mają być sprowadzone do Izraela, gdzie odbędzie się pogrzeb. Informację izraelskich mediów potwierdził attache wojskowy Izraela w Waszyngtonie gen. Rami Falk.

Odłamki kadłuba, tablice obwodów scalonych i sprzęt do
lądowania wahadłowca Columbia znaleziono we wtorek na wschodzie Teksasu - poinformował przedstawiciel amerykańskich władz. Tymczasem ponad 100 szczątków wahadłowca mogło zostać skradzionych. Niewykluczone, że znacznie to utrudni badanie przyczyn katastrofy.

W trakcie poszukiwań szczątków promu
kosmicznego Columbia znaleziono w poniedziałek jego stożek
dziobowy - poinformowały władze.
Znalezisko znajduje się na leśnym terenie we wschodnim Teksasie.
Poszukiwacze mają tam powrócić we wtorek, by całkowicie odkopać
stożek, zaryty w leju o sześciometrowej średnicy.

Rosyjska prasa szeroko pisze w poniedziałek o
sobotniej katastrofie wahadłowca Columbia, upatrując w niej
zagrożenie dla funkcjonowania Międzynarodowej Stacji Kosmicznej
(ISS) i dla rosyjskiego programu kosmicznego.

Dyrektor NASA Sean O'Keefe powiedział w niedzielę, że nie wyklucza wznowienia lotów wahadłowców już w czerwcu tego roku i zadeklarował, że amerykańska agencja kosmiczna
zrobi wszystko, aby rozwiązać problemy, które spowodowały w sobotę katastrofę promu kosmicznego Columbia.

Naruszenie aerodynamicznych właściwości wahadłowca przy wchodzeniu w gęste warstwy atmosfery
było przyczyną katastrofy Columbii - powiedział w sobotę rzecznik rosyjskiej agencji kosmicznej Rosawiakosmos Siergiej Gorbunow. Z kolei francuski astronauta uważa, że załoga utraciła kontrolę nad promem.

Rząd USA oficjalnie potwierdził, że wahadłowiec kosmiczny Columbia rozpadł się w powietrzu podchodząc do lądowania w sobotę rano czasu lokalnego (po południu czasu polskiego). Szczątki statku spadły w Teksasie na obszarze kilku tysięcy kilometrów kwadratowych.

Prom z 155 osobami na pokładzie dryfuje na Morzu Irlandzkim z powodu awarii - poinformował w czwartek rzecznik prasowy armatora jednostki, spółki Stena Line. Na pomoc ruszyły trzy irlandzkie jednostki ratownicze i cztery śmigłowce - poinformowała irlandzka straż przybrzeżna.

Znicze przed liceum im. Leona Kruczkowskiego w Tychach (PAP)
Piątek będzie w województwie śląskim dniem
żałoby - ogłosił wojewoda śląski.

Izraelski i niemiecki wywiad ostrzegły skandynawskich armatorów promów przed zagrożeniem islamskim atakiem terrorystycznym - donosi czwartowy niemiecki dziennik "Die Welt". Zdaniem gazety zagrożenie, o którym oba wywiady informowały jeszcze w maju jest wciąż poważnie brane pod uwagę.

Dwóch astronautów z amerykańskiego promu Endeavour rozpoczęło kosmiczny spacer. Astronauci zamierzają zakończyć prace na platformie, która pozwoli robotowi Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS na przemieszczanie się wzdłuż mierzącej 108 metrów konstrukcji.

(AFP)
Po czterdziestu godzinach lotu amerykański wahadłowiec "Endeavour", z siedmioma astronautami na pokładzie, bez problemu przycumował w piątek do międzynarodowej stacji kosmicznej ISS.

Środowy start wahadłowca (PAP/EPA)
Z przylądka Cape Canaveral na Florydzie wystartował w środę amerykański wahadłowiec "Endeavour". Jego misję odkładano przez tydzień z powodu złej pogody.

Władze Bangladeszu zakończyły poszukiwania pasażerów promu, który zatonął w zeszły czwartek przy sztormowej pogodzie na rzece Baleswar.

W Bangladeszu w piątek doszło do kolejnej tragedii na rzece - w katastrofie przeładowanego promu prawdopodobnie zginęło 60 osób.

Prawie 900 pasażerów i członków załogi duńskiego promu "Księżniczka Skandynawii", na którym minionej nocy wybuchły dwa pożary, jest już bezpiecznych. Załoga ugasiła ogień i prom płynie do norweskiego portu Kristiansand.

Pożar, który wybuchł na promie płynącym po Morzu Północnym i wiozącym prawie 900 osób, udało się w sobotę rano opanować. Jednostki ratownicze cały czas pozostają w pogotowiu.

Nowy bilans zatonięcia promu w rzece Meghna na południowym wschodzie Bangladeszu 4 maja to 469 ofiar śmiertelnych. Z liczby tej nie odnaleziono 100 pasażerów, podała w sobotę agencja BSS.