Ponad 100 tysięcy złotych zarobił dodatkowo urzędnik, wykonujący swoje normalne obowiązki, który oficjalnie został zaangażowany do jednego z unijnych projektów. Jak donosi "Dziennik Gazeta Prawna", niektóre urzędy znalazły sposób, jak lepiej opłacać swoich pracowników, nie wydając na to pieniędzy z własnych budżetów.