ŚwiatNie będzie przerw na papierosa w pracy? Oni chcą zmian

Nie będzie przerw na papierosa w pracy? Oni chcą zmian

Niemieckie organizacje przedsiębiorców proponują zlikwidowanie w zakładach pracy przerw na papierosa, które mogą sporo kosztować gospodarkę - poinformował dziennik "Bild".

Nie będzie przerw na papierosa w pracy? Oni chcą zmian
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Michałowski

13.01.2012 | aktual.: 13.01.2012 17:47

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Przewodniczący federalnego związku małych i średnich przedsiębiorstw BVMW Mario Ohoven ocenił, że palenie powinno być dozwolone jedynie w trakcie przerwy obiadowej albo po skończeniu pracy. Argumentuje on, że częste przerwy w pracy zakłócają jej tryb.

Według wyliczeń BVMW palacz, który robi dziennie trzy pięciominutowe przerwy na papierosa, kosztuje swojego pracodawcę ponad 2000 euro rocznie. - A wielu palaczom trzy papierosy nie wystarczają - wskazał Ohoven.

Z kolei zdaniem szefowej związku przedsiębiorców UMW Ursuli Frerichs osoby niepalące, które nie robią tak wielu przerw w pracy jak palacze, mogą czuć się dyskryminowane. - Nie może być tak, że karze się niepalących - powiedziała Frerichs gazecie "Bild".

Pomysł organizacji przedsiębiorców spotkał się z krytyką związków zawodowych, które wskazują, że likwidacja przerw na papierosa na pewno nie pomogłaby zapewnić niezakłóconego przebiegu pracy i mogłaby być przyczyną konfliktów.

Niemieckie prawo nie gwarantuje palaczom przerw na papierosa w pracy. Pracodawcy zwykle tolerują dodatkowe przerwy, a czasem odpowiednie zapisy można znaleźć w regulaminach zakładu pracy czy układach zbiorowych.

Źródło artykułu:PAP
papierosypracownikniemcy
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (1)