Od dwóch lat na Pomorzu giną zwłoki. Ktoś kradnie je, wyciągając z grobów i do tej pory pozostaje nieuchwytny. Osoby lub grupy osób szuka powołana przez Komendę Wojewódzką Policji w Gdańsku ekipa śledczych, ale jak dotąd nie słyszymy o żadnych sukcesach. Zapytaliśmy więc ekspertów, dlaczego ktoś dopuszcza się w ogóle tak potwornej rzeczy? Robi to dla zysku, jest chory psychicznie, a może jest to element praktyk okultystycznych?