północna(strona 3/8)

Trzech północnokoreańskich uciekinierów, ukrywających się w ambasadach Niemiec i Stanów Zjednoczonych, w sobotę opuściło Pekin, udając się prawdopodobnie do Seulu.

Stolica Irlandii Północnej, Belfast, zamierza ubiegać się o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2008 r. Sami mieszkańcy uważają jednak, że nie mają jeszcze czym się chwalić.

Północnokoreańscy żołnierze podczas defilady (AFP)
Północnokoreański lider Kim
Dzong Il w czwartek osobiście przyjmował wielką defiladę wojskową
w Phenianie.

24 osoby uciekły w sobotę z Korei Północnej do Korei Południowej. Władze w Seulu podały, że wśród nich jest nauczyciel i trzy rodziny. Przedostali się oni do Korei Płd. przez inne kraje.

Kolejna grupa 25 uciekinierów z Korei Północnej przybyła do Seulu.
Jak podano we wtorek na miejscu, Koreańczycy z Północy przybyli z Chin, gdzie uciekinierzy z KRLD mogą stosunkowo łatwo się przedostać.

Lim Dong Won i prezydent Korei Południowej Kim De Dzung (AFP)
Korea Północna i Południowa ogłosiły w sobotę, że wznawiają wzajemny dialog zerwany w listopadzie ubiegłego roku.

Czwartkowe spotkanie wysłannika południowokoreańskiego Lim Dong Wona z liderem Korei Północnej Kim Dzong Ilem otwiera szansę wznowienia dialogu między obu państwami koreańskimi - oceniono w piątek w Seulu.

W styczniu tego roku liczba mieszkańców Korei Południowej wynosiła 48,02 mln ludzi - podano w piątek w Seulu.

W północnym Belfaście doszło w środę wieczorem do zajść, w czasie których 100-osobowa grupa lojalistów zaatakowała policję. Według lojalistów, w stolicy Irlandii Północnej toczy się wojna terytorialna, podczas której protestanci są wypierani z niektórych dzielnic przez miejscowych katolików.

Korea Północna w czwartek rano
nieoczekiwanie anulowała przewidywany na ten dzień program wizyty
specjalnego wysłannika prezydenta Korei Południowej Lim Dong Wona.

Prezydent Korei Południowej
Kim Dae-dzung i przywódca
Korei Północnej Kim Dzong Il
(AFP)Specjalny wysłannik prezydenta Korei Południowej przybył w środę do Phenianu, by na miejscu
wznowić pozostający w impasie proces międzykoreańskiego dialogu.

Prezydent Indonezji Megawati
Sukarnoputri i prezydent Korei
Południowej Kim De Dzung
(AFP)
Prezydent Indonezji Megawati Sukarnoputri powiedziała w sobotę w Seulu, że przywódca Korei
Północnej Kim Dzong Il odpowiedział pozytywnie na propozycję rozmów złożoną przez południowokoreańskiego prezydenta Kim De Dzunga.

Prezydent Korei Południowej Kim De Dzung oświadczył w środę, iż jego zdaniem Korei Północna nie ma innego wyboru jak powrócić do stołu rokowań ze Stanami Zjednoczonymi.

Władze Korei Północnej nazwały przeprowadzone w ub. tygodniu wspólne manewry wojsk USA i Korei Południowej niebezpiecznymi grami wojennymi. Oficjalna gazeta północnokoreańskich władz Rodong Sinmun napisała, że manewry świadczą o tym, iż oba te kraje planują inwazję na Koreę Północną i obalenie rządu w tym kraju.

Grupa 25 Północnych Koreańczyków, od piątku przebywająca na Filipinach, skąd została przewieziona z Pekinu, w poniedziałek ostatecznie odleciała do Seulu.

Korea Północna oświadczyła w piątek, że Stany
Zjednoczone też nie będą bezpieczne, jeśli Waszyngton zaatakuje
ją bronią nuklearną.

Dick Cheney (AFP)Stany Zjednoczone nie zamierzają atakować żadnego
państwa bronią nuklearną - oświadczył w poniedziałek w Londynie
wiceprezydent USA Dick Cheney.

Korea Północna nadal rozwija i eksportuje rakiety i technologie rakietowe - podała w środę agencja Kyodo, powołując się na wypowiedź dowódcy sił amerykańskich, stacjonujących w Korei Południowej, generała Thomasa Schwartza.

Laura i George
Bush (AFP)
Korea Północna odrzuciła w piątek wezwanie do dialogu przedstawione przez amerykańskiego prezydenta George'a Busha.

Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna (KRLD) gotowa jest do przyjęcia i odparcia militarnej presji, a nawet bezpośredniej agresji ze strony USA - napisała w czwartek oficjalna północnokoreańska agencja KCNA.