„Są przykłady, że nie trzeba już się bać. Jeżeli po naszej stronie będzie większość ludzi, to wtedy akcje będą już znacznie liczniejsze i władza może się przestraszyć tak, że sama odleci boeingiem do Pekinu. Walczymy po prostu o umysły ludzi” – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Aleksander Milinkiewicz, lider białoruskiej opozycji demokratycznej.