Trwa ładowanie...
d3owvlv
Temat

klasa średnia

To on będzie następcą Putina? "Równie radykalny"
04-04-2023 12:40

To on będzie następcą Putina? "Równie radykalny"

W tym kraju przeprowadzane są doświadczenia związane z inżynierią społeczną w skali całego narodu. Rosja to dziś kraj, który powrócił w swoje stare i ponure koleiny - mówił na antenie Wirtualnej Polski dr Jakub Benedyczak. Gość programu "Newsroom" WP tłumaczył, dlaczego Federacja Rosyjska przestała się rozwijać, co stało się z pokoleniami wykształconych ludzi i czy jeszcze kilka lub kilkanaście lat temu sytuacja społeczeństwa w tym kraju wyglądała zupełnie inaczej. Gdzie jest klasa średnia Rosji? Pytał eksperta Patrycjusz Wyżga. - Wyjechali lub usunęli się w cień - odpowiedział bez wahania ekspert. Na początku rozmowy dr Jakub Benedyczak tłumaczył, jak trudna jest praca dziennikarzy, którzy chcieliby relacjonować to, co dzieje się w Rosji. Ekspert podawał przykłady, jak bardzo władze uniemożliwiają tego typu działania. - Putin sam z pewnością nie odejdzie. On nie może sobie powiedzieć, że odchodzi, bo może zostać zabity, wsadzony do więzienia. Jeśli miałbym obstawiać, to uważam, że obecny przywódca będzie rządził aż do śmierci - ocenił Benedyczak. - Moim zdaniem ewentualnym następcą Putina może być Wiaczesław Wołodin, równie radykalny tyran co Putin - dodał. - Putin miał niebywałą szansę zaprzestać wojen. Pierwsze lata jego rządów to bogacenie się Rosjan i powstanie klasy średniej w Rosji. Oni się nauczyli, że można żyć, a nie tylko przeżyć. Gdyby Putin nie wymyślił wojen, mógłby dać szansę Rosji na rozwój - tłumaczył ekspert. - Większość klasy średniej wyjechała z Rosji lub usunęła się w cień. To często nieszczęśliwi ludzie w klinicznej depresji. To grupa ludzi, którzy tworzyli szczęśliwy kraj, a nie mieli ochoty na żadną wojnę z Ukrainą - tłumaczył ekspert z Nowej Europy Wschodniej. - Rosja znów wpadła w te same, historyczne koleiny. Nie zdajemy sobie często sprawy, jak bardzo społeczeństwo jest sterowane i indoktrynowane. Nasza TVP to jest nic w porównaniu do tego, co propagandowo dzieje się w Rosji - dodał Benedyczak.

Kryzys w Niemczech. Rosnące koszty biją w klasę średnią
01-12-2022 14:45

Kryzys w Niemczech. Rosnące koszty biją w klasę średnią

Niemcy martwią się o swoją przyszłość. Rodzina Valdiviesów to przedstawiciele klasy średniej. Ich rachunek za prąd wzrósł trzykrotnie. A to nie jedyny ich problem. Jest jeszcze prąd, woda, paliwo, żywność - wszystko na raz. Mają stały dochód, własny dom, samochód, ale inflacja i kryzys energetyczny stawiają ich możliwości finansowe pod znakiem zapytania. - Przeraża mnie wizja kłopotów finansowych - zdradza córka Valdiviesów. Rodzina zaciska pasa, kupując żywność głównie z promocji, ograniczając ogrzewanie oraz zamieniając kąpiel na pośpieszny prysznic. - Zawsze dawaliśmy sobie radę (...). Teraz naprawdę zadajemy sobie pytanie, co robić - martwi się głowa rodziny. - Nie uważam, by można było nazwać dobrobytem to, że ktoś jest w stanie opłacić rachunek - podsumowuje jego żona. Materiał Deutsche Welle.

Emocje wokół okładki "Newsweeka". Adrian Zandberg komentuje
21-02-2022 12:48

Emocje wokół okładki "Newsweeka". Adrian Zandberg komentuje

"Idziemy na dno" - alarmuje tygodnik "Newsweek" na najnowszej okładce. Widzimy na niej tonącego człowieka trzymającego kartkę z wydatkami: kredyt 3100 zł, podatki 3700 zł, benzyna 1300 zł, gaz 800 zł. Razem: 8900 zł. W opisie czytamy: "Nie są cwaniakami, jak twierdzi Kaczyński. Nie żyją rozrzutnie, ale mają wrażenie, że Polskim Ładem, inflacją i rosnącymi ratami kredytów PiS chce zarżnąć klasę średnią. Czy zostaną w takim państwie?". Publikację komentował w programie "Tłit" Wirtualnej Polski poseł partii Razem Adrian Zandberg. - Rozumiem, że to jest jakiś wyraz aspiracji redaktora Lisa i twórców tej okładki. Ale odkładając żarty na bok - mnie interesuje to, by polski system podatkowy traktował sprawiedliwie ludzi, którzy mają przeciętne dochody. Jeśli ktoś ma przeciętne dochody, zarabia 5, 6, 7 tys. zł, to jest w średnich dochodach, jest klasą średnią. Jeżeli ktoś zarabia 50 tys. zł miesięcznie, to nie jest klasą średnią. Jeśli mu się wydaje, że jest klasą średnią, to się myli. Jest w Polsce klasą wyższą - mówił Zandberg.

Polski Ład jak Robin Hood
20-05-2021 15:18

Polski Ład jak Robin Hood

Na Polskim Ładzie biedniejsza część społeczeństwa zyska, a 10 proc. bogatych straci. I moim zdaniem to jest w porządku - mówi Magazynowi WP prof. Ryszard Szarfenberg, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

Jarosław Gowin chwali klasę średnią. Zjednoczona Prawica chce o nią zawalczyć
28-10-2019 12:59

Jarosław Gowin chwali klasę średnią. Zjednoczona Prawica chce o nią zawalczyć

Wicepremier Jarosław Gowin twierdzi, że od Zjednoczonej Prawicy odwróciła się klasa średnia. Polityk chce, by PiS wyciągnął do niej rękę. Inaczej ich rządy na dłuższą metę mogą być niemożliwe.

d3owvlv
Marcin Makowski: Bogaci zapłacą wyższe składki emerytalne? Nie odwracajmy kota ogonem
02-11-2017 15:49

Marcin Makowski: Bogaci zapłacą wyższe składki emerytalne? Nie odwracajmy kota ogonem

Bardzo nie lubię sytuacji, w których politycy - zamiast mówić wprost, o co im chodzi - sięgają do kieszeni podatnika ”w trosce o jego dobro”. Albo, co znacznie łatwiej uzasadnić, wymagają od lepiej sytuowanej mniejszości, aby ta wyzbyła się egoizmu i dołożyła do solidaryzmu społecznego.

Mariusz Staniszewski: Największy błąd PiS
01-06-2016 13:25

Mariusz Staniszewski: Największy błąd PiS

- Pod płaszczykiem uproszczenia poboru danin publicznych PiS zamierza podnieść podatki. Nawet się z tym zresztą nie kryje, bo uważa, że większe obciążenie najbogatszych jest sprawiedliwe i pożądane. W ten sposób rządząca partia marnuje właśnie największą szansę na gruntowną reformę państwa – pisze Mariusz Staniszewski, zastępca redaktora naczelnego „Wprost”, w felietonie dla Wirtualnej Polski.

Polityka prorodzinna PiS-u. Jakub Majmurek: socjal z przypadku
03-02-2016 13:51

Polityka prorodzinna PiS-u. Jakub Majmurek: socjal z przypadku

Nie da się też budować nowoczesnego państwa socjalnego w oparciu o gospodarkę opartą na podwykonawstwie, tanią siłę roboczą, pozostającą w zaklętym kręgu niskich inwestycji, niskich zysków i niskich płac. PiS mówił - słusznie - od dawna o tym problemie, ale nie widać jak dotąd planów spójnej polityki wyprowadzającej nas z pułapki średniego rozwoju. Jasne, Beata Szydło dopiero zaczyna rządy, ale tym niemniej w polityce gospodarczej i społecznej jej rządu nie widać żadnej spójnej koncepcji, etapów prowadzących do jasno określonego celu - pisze Jakub Majmurek dla Wirtualnej Polski.

d3owvlv
d3owvlv
Więcej tematów