inżynier

"Przez wiele lat kierował Muzeum, z Jego inicjatywy Muzeum otoczyło opieką obiekty poprzemysłowe, które stały się oddziałami terenowymi".

- Pakistańscy pracownicy polskiej firmy Geofizyka Kraków zostali porwani w Pakistanie
- O porwaniu doniosły źródła wojskowe
- Los pracowników jest dotąd nieznany, nikt nie przyznał się do tego czynu
- MSZ: wśród porwanych nie ma polskich obywateli

Przebudowa potrwa 2 lata.

„Kariera Inżyniera” 14 lutego w Warszawie

Chińczycy zaprezentowali swój najnowszy superszybki pociąg, którzy może osiągnąć prędkość nawet 500 km/h. Niewykluczone, że niebawem pobije on ten rekord. Inspiracją przy projektowaniu jego wyglądu był według wynalazców tradycyjny chiński miecz. Choć nie jest to najszybszy pociąg na świecie, szybszy jest we Francji, to i tak sukces chińskich inżynierów może budzić szacunek.

600 euro grzywny zapłaci 49-letni inżynier, który w kwietniu rzucił dwoma jajkami w prezydenta Niemiec Christiana Wulffa. Sąd we Frankfurcie nad Menem uznał, że taka napaść była uwłaczająca dla głowy państwa.

Były premier Portugalii Jose Socrates bezprawnie posługiwał się tytułem inżyniera - ujawnił tygodnik "Sol". Według lizbońskiego pisma, już na początku lat 90. Socrates podpisywał dokumenty jako inżynier, mimo że nie posiadał jeszcze takiego tytułu.

Szef MSZ Radosław Sikorski poinformował, że polska placówka w Islamabadzie potwierdziła fakt zatrzymania przez policję pakistańską czterech osób bezpośrednio odpowiedzialnych za porwanie inżyniera Piotra Stańczaka.

Odmienne od dotychczas znanych okoliczności uprowadzenia we wrześniu 2008 r. polskiego inżyniera w Pakistanie ujawnia "Rzeczpospolita".

Bydgoski sąd aresztował na trzy miesiące Marka D. - inżyniera chemika, który w jednej z podbydgoskich miejscowości zorganizował produkcję narkotyków.

Ukrywający się pod przybranym nazwiskiem Irakijczyk Abu Mohammad ujawnił australijskim władzom, że Irak od co najmniej 10 lat produkuje broń chemiczną i biologiczną. Mężczyzna twierdzi, że pracował w irakijskich fabrykach zajmujących się produkcją takiego rodzaju broni. Po uciecce z kraju Mohammad ubiega się o azyl w Australii.

Brytyjski inżynier musi zapłacić 2700 dolarów grzywny za notoryczne włamywanie się do systemu komputerowego Zjednoczonych Emiratów Arabskich, powodując jego wielodniowe awarie. Celem Lee Ashursta był system Etisalatu - monopolisty na tamtejszym rynku internetowym