W piątek w gimnazjum w Komańczy w Bieszczadach zemdlała z głodu dziewczynka, która przyznała, że nigdy w domu nie je śniadania. Dyrekcja szkoły apeluje o pilną pomoc w dożywianiu dzieci. Według dyrektorki szkoły, Aleksandry Wieczorek, dzieci słabną z głodu na lekcjach. Gimnazjum od stycznia nie ma pieniędzy na obiady dla dzieci.