Organizacja uroczystości pogrzebowych od strony protokolarnej będzie dla polskich władz nie lada wyzwaniem. Na pogrzeb przyjadą bowiem przywódcy kilkudziesięciu państw, w tym prezydenci USA Barack Obama i Rosji Dmitrij Miedwiediew. Wszystkich przedstawicieli delegacji zagranicznych trzeba będzie godnie podjąć i uszanować ich rangę. – To wydarzenie absolutnie bez precedensu. MSZ będzie miał spory problem – mówi Wirtualnej Polsce dr Barbara Mikulska-Góralska z Uniwersytetu Warszawskiego, znawczyni etykiety i protokołu dyplomatycznego.