dowódcy

Hanija, Sinwar i Deif - to trzej najbardziej poszukiwani przez Siły Zbrojne Izraela terroryści. Sami wydali na siebie wyrok śmierci. Tel Awiw zapewnia, że nie będą mieć dla nich żadnej litości. To oni odpowiadają za operację powódź Al-Aksa i są mózgami najkrwawszego od lat ataku terrorystycznego Hamasu w Izraelu.

Gdy zmobilizowani rosyjscy żołnierze trafią pod ostrzał ukraińskich wojsk i uda im się przeżyć, dowódcy porzucają ich na pastwę losu. "Są pozostawiani w lesie bez jedzenia, wody i lekarstw" - poinformował niezależny kanał na Telegramie "Możem Objasnit", powołując się na rodziny rezerwistów wysłanych na front.

Krewni zmarłych w Ukrainie rosyjskich żołnierzy skarżą się, że obiecane odszkodowania nie są im wypłacane - podaje ukraiński Kanał24, powołując się na źródła w wywiadzie. Środki przeznaczone na wypłatę odszkodowań mają być masowo rozkradane. Winni temu mają być oficerowie, którzy "marzą o przywłaszczeniu sobie kilku milionów".

Ukraińskie Siły Zbrojne ogłosiły, że zlikwidowały kolejnych trzech rosyjskich dowódców. W komunikacie wymieniono płka Siergieja Nikołajewicza, płka Siergieja Kuzminowa i mjra Dmytro Semenowa.

W Kabulu doszło w środę do spotkania dowódców wojsk dawnej antytalibańskiej opozycji. Jak podaje agencja France Presse, w spotkaniu wojskowych afgańskich i przedstawicieli tymczasowego rządu Afganistanu, uczestniczą także wysłannicy ONZ.

Szef resortu obrony w nowym, potalibańskim rządzie Afganistanu zaprosił do Kabulu około dwustu dowódców ugrupowań zbrojnych działających na terenie kraju. Dowódcy mają rozmawiać o możliwości stworzenia jednolitej armii narodowej.