damaszek(strona 2/3)

- Kilkuset syryjskich rebeliantów wraz z rodzinami opuściło w środę i czwartek - po uprzednim porozumieniu z rządem - dwa dalekie przedmieścia na północnym skraju Damaszku

- - To skuteczny model działania, które prowadzi do pokoju - ogłosił rząd

- Agencja EFE analizuje sytuację w Syrii
- "Putin uratował rząd Baszara el-Asada, ale nie radzi sobie z zagrożeniem (...) dżihadu"
- Leonid Iwaszow: negocjacje między Moskwą a Waszyngtonem pozwoliły dżihadystom na pozbieranie się

- Syryjski reżim uwalnia 169 więźniów politycznych
- Spodziewa się, że w zamian rebelianci wydadzą zwłoki pięciu rosyjskich żołnierzy
- W sierpniu rosyjski helikopter został zestrzelony w prowincji Idlib

Janusz Korwin-Mikke wziął udział w międzynarodowej konferencji poświęconej zwalczaniu terroryzmu i ekstremizmu religijnego w Damaszku w Syrii. Polityk stwierdził, że Polska powinna wspierać reżim Baszara al-Asada.

Wojska prezydenta Baszara al-Asada przejęły kontrolę nad autostradą łączącą stolicę Syrii, Damaszek, z wybrzeżem - poinformowały państwowe media. Droga ta ma kluczowe znaczenie dla wywiezienia do portów zapasów syryjskiej broni chemicznej.

Cztery osoby zginęły, a 26 zostało rannych w wskutek ataku moździerzowego przed znanym meczetem Umajjadów w centrum starego Damaszku - poinformowała telewizja syryjska. Piątek jest tradycyjnym dniem modłów dla muzułmanów.

Jeden Syryjczyk zginął, a dziewięciu zostało rannych, kiedy pocisk moździerzowy spadł na teren ambasady Rosji w Damaszku, a kolejny eksplodował w pobliżu. Obywatele Rosji nie ucierpieli - poinformowało rosyjskie MSZ.

Co najmniej 15 osób zginęło, a ponad 30 odniosło obrażenia na skutek eksplozji samochodu pułapki na przystanku autobusowym na południowo-zachodnich przedmieściach Damaszku - podała syryjska telewizja państwowa.

Po zaciętych walkach syryjskie wojska rządowe odzyskały kontrolę nad miejscowościami Sabina i Gazaleh leżącymi sześć kilometrów od Damaszku, wypierając powstańców z dalekich południowych peryferii stolicy.

Co najmniej osiem osób zginęło w eksplozji bomby na placu Hidżaz w centrum Damaszku - poinformowała syryjska oficjalna agencja SANA. Około 50 rannych przewieziono do szpitala. Wśród rannych są kobiety i dzieci, a także robotnicy prowadzący roboty na dworcu Hidżaz.

Pocisk moździerzowy spadł na siedzibę nuncjatury apostolskiej w Damaszku, powodując jedynie straty materialne - poinformował AFP watykański dyplomata Giorgio Ghezza. Pocisk spadł o 6.30 na dach budynku - powiedział Ghezza, doradca w nuncjaturze.

Prawie 2 tys. osób opuściło ogarnięte walkami przedmieście Damaszku podczas chwilowego zawieszenia broni między siłami rządowymi a rebeliantami. Groził tam kryzys humanitarny - brakowało żywności, szerzyły się choroby.

Znaczne obszary Syrii, w tym jej stolica Damaszek, zostały pozbawione prądu wskutek wybuchu zaatakowanego przez rebeliantów gazociągu - poinformowały państwowe syryjskie media.

Syryjscy rebelianci wysadzili w sobotę w powietrze wojskową placówkę kontrolną pod Damaszkiem, a w wybuchu i podjętej po nim wymianie ognia zginęło ponad 30 ludzi po obu stronach - poinformowało opozycyjne Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.

Syryjscy duchowni ogłosili edykt religijny (fatwę) zezwalający głodującym mieszkańcom oblężonego Damaszku na spożywanie niedozwolonych w normalnych okolicznościach rodzajów mięsa. W komunikacie wideo duchowni dali zgodę na jedzenie mięsa kotów, psów i osłów.

W centrum Damaszku w pobliżu siedziby państwowej telewizji i radia eksplodowały dwa samochody pułapki. Wybuch, który "był dziełem terrorystów" naruszył ścianę budynku - podała oficjalna agencja Sana.

We wtorek pochowano w Aleppo nastolatka, który walczył przeciwko reżimowi prezydenta Baszara al-Asada.Siedemnastolatek został postrzelony w głowę i klatkę piersiową.Teraz jego ojciec musiał pochować swego syna.

Wybuch w autobusie z irańskimi pielgrzymami w Damaszku spowodował śmierć kilku ludzi. Świadkowie mówili o bombie, co najmniej sześciu zabitych i wielu rannych. Władze syryjskie przedstawiły jednak zupełnie inną wersję - pękła opona i zginęło trzech ludzi.

(AFP)
Ponad 100 tysięcy osób demonstrowało w niedzielę w Damaszku poparcie dla trwającego powstania palestyńskiego (intifady) i przeciwko "terrorystycznej" polityce Izraela.

Co najmniej 27 osób zginęło, a 15 zostało rannych
w wyniku zderzenia autobusu z ciężarówką we wtorek w Syrii -
podała syryjska agencja SANA.