Nie trzeba być synoptykiem, żeby na
podstawie obserwacji otoczenia zorientować się, że nadchodzi
burza. Nie zawsze jednak jest szansa na ucieczkę w bezpieczne
miejsce. Mogą z nią nie zdążyć np. te osoby, które wypłynęły na
jeziora daleko od brzegów - powiedział klimatolog z
Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie, Michał
Kowalewski.