budżet(strona 50/54)

W ciągu kilku dni Ministerstwo Finansów przedstawi założenia do budżetu na rok 2002 oparte na prognozie wzrostu PKB o 2,9% i inflacji 5,5% - poinformował minister finansów Jarosław Bauc.

Sejmowa Komisja Finansów Publicznych postanowiła we wtorek rekomendować Sejmowi przyjęcie sprawozdania Rady Ministrów z wykonania budżetu państwa w 2000 r. oraz udzielenie rządowi absolutorium.

W debacie nad budżetem zgłosimy z trybuny sejmowej wniosek o dymisję premiera i ministra finansów. Oceniamy i budżet i zachowanie rządu w sprawie najważniejszej, jaką są dochody i wydatki państwa, jako skrajnie nieodpowiedzialne politycznie i szkodliwe społecznie - powiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej w Katowicach członek Krajowej Komisji Koordynacyjnej Alternatywy Tomasz Karwowski.

Jak się coś pali, to należy zostawić na boku spory i gasić ogień - powiedział w poniedziałek w Polskim Radio doradca ekonomiczny prezydenta Marek Belka o swoich stałych spotkaniach z ministrem finansów Jarosławem Baucem. Spotkania mają na celu wspólne zastanowienie się, jak w najlepszy sposób zlikwidować deficyt w budżecie państwa.

Szef SLD Leszek Miller przedstawił w niedzielę warunki, od spełnienia których Sojusz uzależnia poparcie nowelizacji ustawy budżetowej. Jednocześnie zapewnił, że SLD nie będzie opóźniać prac Sejmu nad tą nowelizacją.

Projekt nowelizacji budżetu trafił w piątek do Sejmu. Nowelizacja zakłada m.in. zwiększenie deficytu budżetowego o 8 mld 600 mln zł.

Złoty w piątek umocnił się o 6,5 gr wobec dolara i o 4,77 gr wobec euro w porównaniu z czwartkowym zamknięciem, osiągając o godzinie 14.00 kursy 4,2450 zł za dolara i 3,63 zł za euro - poinformował Marek Zuber, analityk BPH.

Doradca gospodarczy prezydenta prof. Marek Belka uważa za dobrą decyzję rządu o nowelizacji budżetu. Najgorszy byłby brak decyzji w tej sprawie - powiedział profesor w wywiadzie dla radiowych Sygnałów Dnia.

Minister finansów Jarosław Bauc prognozuje wzrost deficytu
ekonomicznego w 2001 roku do 3,4-3,5% PKB z 2% PKB w
2000 roku przy założeniu, że niedobór środków w budżecie wzrośnie
o 17 mld zł.

Rząd przyjął formalnie projekt nowelizacji tegorocznego
budżetu, który zakłada zwiększenie deficytu budżetowego o
8,6 mld zł.

We włoskim budżecie jest dziura, szacowana przez rząd i bank centralny na 23-32 miliardy euro. Wypowiedź ministra gospodarki Giulio Tremontiego na ten temat w środowych wiadomościach wieczornych telewizji państwowej, rozpętała w czwartek wielką burzę.

Fernando de la Rua (AFP)
W obliczu załamania notowań na giełdzie w Buenos Aires, prezydent Argentyny - Fernando de la Rua - zapowiedział zdecydowane cięcia w wydatkach budżetowych w celu ograniczenia wielkiego deficytu.

Rząd zaakceptował w nocy ze środy na czwartek nowelizację budżetu zakładającą zwiększenie deficytu o 8,6 mld zł, nie zdecydował jednak o skali obniżenia wydatków, które mają być zmniejszane na bieżąco. Wicepremier Janusz Steinhoff uspokaja, że stan polskiej gospodarki wcale nie jest zły.

W środę odbyło się posiedzenie rządu w sprawie nowelizacji budżetu. Na czwartek zaplanowano obrady Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów. Natomiast w piątek i w sobotę premier Jerzy Buzek złoży roboczą wizytę w Hiszpanii.

Zwiększenie deficytu budżetu o więcej niż 8,6 mld
zł spowodowałoby wzrost kosztów obsługi długu publicznego i
wywierałoby presję na wzrost oprocentowania kredytów dla firm -
powiedział dziennikarzom w środę prezes NBP Leszek Balcerowicz.

Cięcia budżetowe nie dotkną szkolnictwa wyższego, a nauczyciele akademiccy dostaną od września podwyżki - zapewnił w środę premier Jerzy Buzek podczas spotkania w Sejmie z przedstawicielami ponad trzystu polskich uczelni państwowych i niepaństwowych.

Minister finansów Jarosław Bauc zagroził podaniem się do dymisji - dowiedziała się w środę nieoficjalnie IAR. Jak podają źródła rządowe, jeżeli rząd przyjmie budżet w kwocie wyższej niż proponowane przez resort 8,6 mld zł, wówczas Bauc poda się do dymisji. Tymczasem premier Jerzy Buzek zaprzeczył tym doniesieniom twierdząc, że są pomówieniami.

W środę członkowie rządu zajmą się nowelizacją budżetu państwa. O problemie tym ministrowie rozmawiali na spotkaniu roboczym już we wtorek.

We wtorek późnym popołudniem złoty stracił 5
groszy do dolara i spadł do poziomu 4,39 za dolara i 3,74 za euro,
najniższych od początku piątkowej wyprzedaży. Analitycy ocenili, że to skutek
niepomyślnych informacji po otwarciu rynków w Ameryce Południowej.

We wtorek ministrowie rozmawiali o budżecie na roboczym spotkaniu, a oficjalne posiedzenie Rady Ministrów w sprawie nowelizacji budżetu odbędzie się w środę - poinformował premier Jerzy Buzek.
Premier odwołał oficjalne posiedzenie z powodu wyjazdu na Pomorze, gdzie poniedziałkowa ulewa wyrządziła znaczne straty.