bagdad(strona 22/29)

W centrum Bagdadu słyszano wieczorem silną eksplozję, a następnie syreny
ostrzegawcze, których dźwięk dochodził z zajętego przez siły USA
obszaru miasta, zwanego zieloną strefą.
Świadkowie twierdzą ponadto, że słyszeli strzały.

Polska zamierza być gospodarczo obecna w Iraku i dlatego w dniach 22-26 stycznia Bagdad odwiedzi polska misja polityczno-biznesowa - poinformowano w Warszawie na konferencji prasowej Grupy Zadaniowej ds. Iraku.

Duże ilości broni znaleźli w jednym z bagdadzkich meczetów żołnierze USA - poinformował amerykański generał Mark Kimmitt.

Co najmniej pięć osób zginęło, a
25 zostało rannych w zatłoczonej restauracji w centrum Bagdadu,
pełnej ludzi świętujących nadejście Nowego Roku. Doszło tam w
środę wieczorem do eksplozji. Prawdopodobnie był to samobójczy
zamach - poinformował Reuter, powołując się na źródła w
miejscowej policji i świadków.

Południowo-wschodnią częścią Bagdadu
wstrząsnęła po południu silna eksplozja.
Amerykańskie wojsko wyjaśniło potem, że eksplozja była kontrolowana.

W bagdadzkiej siedzibie Najwyższej Rady Rewolucji Islamskiej w Iraku (SCIRI) - głównego ugrupowania szyickiego w tym kraju, które współpracuje z siłami amerykańskimi - nastąpił w piątek wybuch. Zginęła jedna Irakijka, a pięć innych osób zostało rannych -
podały agencje, powołując się na świadków.

Iracki szyicki działacz polityczny Muhannad al-Hakim został w środę zastrzelony w Bagdadzie, najprawdopodobniej przez zwolenników Saddama Husajna - poinformowała Najwyższa Rada Rewolucji Islamskiej w
Iraku (SCIRI).

Strażnicy szyickiego meczetu al-Hurija w Bagdadzie udaremnili próbę zamachu. W piątek przed świtem, na godzinę przed pierwszymi modłami, zatrzymali mężczyznę, który usiłował podłożyć w świątyni bombę.

Amerykański konwój wojskowy został
zaatakowany na moście w Bagdadzie rakietowym pociskiem
przeciwpancernym - podała iracka policja.

Wojskowa koalicja w Iraku zaproponowała
nagrodę w wysokości 10 milionów dolarów za informacje, które
pomogą schwytać Ezzata Ibrahima, człowieka numer dwa reżimu
Saddama Husajna. W Bagdadzie przedstawiono plakat
oferujący nagrodę.

Tuż po zapadnięciu zmierzchu
stolicą Iraku wstrząsnęły silne eksplozje, związane z kolejnymi
operacjami sił USA przeciwko irackim bojownikom.

Późnym wieczorem czasu lokalnego co
najmniej pięć silnych eksplozji wstrząsnęło stolicą Iraku,
Bagdadem, po czym dały się słyszeć serie z broni maszynowej.

Kanonadę i eksplozje słychać było w stolicy Iraku, Bagdadzie, w drugim dniu nasilonych działań oddziałów amerykańskich, które prowadzą operację przeciwko irackim partyzantom.

Kilka silnych wybuchów słychać było wieczorem w centrum Bagdadu. Nad dawnym pałacem prezydenta Saddama Husajna, w którym mieści się obecnie kwatera główna sił koalicyjnych, uniósł się słup dymu.

Silne wybuchy, prawdopodobnie rakiet
bądź pocisków moździerzowych, wstrząsnęły
centrum Bagdadu. Brak informacji o ewentualnych ofiarach w
ludziach lub szkodach materialnych.

W amerykańskiej bazie Dogwood na południe od Bagdadu odbyła się promocja 124 nowych funkcjonariuszy Irackiego Korpusu Obrony Cywilnej (ICDC). Po raz pierwszy promował ich polski generał Marek Ojrzanowski, dowodzący brygadą stacjonującą w Karbali.

W Bagdadzie we wtorek przed południem słychać było odgłosy eksplozji - podaje agencja France Presse ze stolicy Iraku.

Możliwość ograniczenia misji w Iraku bierze pod uwagę Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża po serii krwawych
zamachów w Bagdadzie -
twierdzą źródła w głównej siedzibie MKCK w Genewie. Zdaniem Colina Powella będzie to oznaczało zwycięstwo terrorystów.

Nowa eksplozja wstrząsnęła centrum
Bagdadu o godzinie 18.17 czasu lokalnego - podał
Reuters, powołując się na świadków.

Bomba eksplodowała w tunelu w centrum Bagdadu. Dwóch żołnierzy amerykańskich zostało poważnie rannych.