We wszystkich obwodach Ukrainy ogłoszono we wtorek alarm powietrzny. Powodem postawienia w stan najwyższej gotowości wszystkich służb był start samolotu MiG-31K i jego pojawienie się nad Morzem Czarnym. Groźna maszyna może przenosić rakietę aerobalistyczną Kindżał.
W związku z alarmami bombowymi ewakuowano sądy w Moskwie. Kremlowska agencja RIA Novosti, powołując się na rzecznika prasowego sądu miejskiego w rosyjskiej stolicy, informuje, że pracownicy sądów otrzymali wiadomości zawierające groźby.
W centrach handlowych w Moskwie służby ogłosiły alarm bombowy. "Otrzymano anonimową wiadomość z groźbą zamachu" - przekazały rosyjskie media. W galeriach w stolicy Moskwy trwają kontrole.
Łącznie dziewięć alarmów bombowych wpłynęło w poniedziałek do służb w Kiszyniowie. Ładunki wybuchowe miały zostać podłożone w kluczowych miejscach, takich jak lotnisko czy siedziba Sądu Najwyższego Mołdawii. Policja wszczęła w tej sprawie śledztwo.
W poniedziałek i wtorek matury w Polsce zostały zakłócone przez zgłoszenia o rzekomym ładunku wybuchowym. Jak nieoficjalnie podaje RMF FM, za serią alarmów może stać grupa "mogąca mieć międzynarodowe powiązania".
Sławomir Broniarz, kwietniowy strajk nauczycieli, destabilizacja państwa, alarmy bombowe – małopolska kurator oświaty Barbara Nowak dostrzega tu jakiś ciąg logiczny. To doskonała kandydatka na następczynię Anny Zalewskiej.
Sąd w Tel Awiwie skazał 20-letniego obywatela Izraela na 10 lat więzienia za wywołanie setek alarmów bombowych i groźby antysemickie wobec różnych instytucji na świecie. Skazany Izraelczyk cierpi na autyzm.
W samej stolicy odnotowano aż 60 powiadomień o ładunkach wybuchowych w państwowych instytucjach. Do ewakuacji doszło min. w Sądzie Okręgowym i Sądzie Rejonowym w Warszawie.