Tadeusz Cymański o opłacie paliwowej: ta ustawa padnie, jeśli nie będzie dyscypliny
- To jest ważne głosowanie, a my mamy kruchą większość. Sprawa nabiera rumieńców - powiedział w Sejmie Tadeusz Cymański. Wieczorem posłowie mają głosować ws. wprowadzenia opłaty paliwowej.
- Ja rozumiem obawy ws. wprowadzania opłaty paliwowej, ale ich nie podzielam - powiedział RMF FM Tadeusz Cymański. Dziennikarz zapytał wiceprzewodniczącego klubu PiS, czy podczas dzisiejszego głosowania będzie dyscyplina partyjna. - Nie wiem, z reguły jest. Sprawa nabiera rumieńców, co widać po debacie. Lepiej wycofać się, niż doprowadzić do... sam jestem po przejściach, czegoś też się nauczyłem. To jest ważne głosowanie, a my mamy kruchą większość - mówił z lekkim sceptycyzmem Cymański, przed posiedzeniem klubu partii.
Polityk PiS podkreślił, że "ta ustawa padnie, jeśli nie będzie dyscypliny". Cymański nawiązał do dość burzliwej debaty w Sejmie, podczas której najbardziej zaskoczył młody poseł PiS. Łukasz Rzepecki zaapelował o wycofanie projektu ustawy o podatku paliwowym. - Wybrali mnie wyborcy, mieszkańcy. To im składałem obietnicę - stwierdził w rozmowie z WP, gdy zapytaliśmy, czy nie boi się konsekwencji swojego apelu.
- Przewidujemy, że po wprowadzeniu opłaty drogowych nie nastąpi istotny wzrost cen paliw - powiedział poseł wnioskodawca z PiS Zbigniew Dolata.
Projekt ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych złożony przez grupę posłów PiS zakłada dofinansowanie budowy lub przebudowy dróg lokalnych oraz mostów na drogach wojewódzkich.
Z szacunków projektodawców wynika, że stawka opłaty drogowej zapewni wpływy w wysokości ok. 4-5 mld zł rocznie. Połowa kwoty zostanie przeznaczona na mający powstać Fundusz Dróg Samorządowych, natomiast reszta wpływów zasili Krajowy Fundusz Drogowy.
Źródło: RMF FM
Przeczytaj też: PKN Orlen o nowym podatku: ceny paliw nie muszą wzrosnąć