Szymon Szynkowski vel Sęk zaskakuje. "Aktywność Tuska jak reklamy piwa bezalkoholowego".
Słowa prof. Ryszarda Legutki o pedofilii i pederastii wywołały kontrowersje. Wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk odcina się od wypowiedzi kolegi z PiS. W nietuzinkowy sposób ocenił też działalność szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska.
Solidarności członkom Prawa i Sprawiedliwości odmówić nie można. Nie jest jednak tak, że zawsze staną za sobą murem. - Nie podpisałbym się pod takim stwierdzeniem - tak do słów kolegi z ugrupowania prof. Ryszarda Legutki w rozmowie Radiem Zet odniósł się Szymon Szynkowski vel Sęk, wiceminister spraw zagranicznych.
Przypomnijmy, że Legutko powiedział: - Ponad 80 proc. nadużyć dotyczy chłopców w wieku 12-17 lat. To przepraszam bardzo, co to jest za pedofilia? To nie jest pedofilia, to jest pederastia.
- Uważam, że nie można relatywizować w żadnym przypadku przestępstw pedofilskich. Uważam, że powinny być one z całą surowością karane, niezależnie od tego, jakiej grupy społecznej dotyczą, niezależnie, czy jest to osoba ze świecznika tzw., czy jest to po prostu jakaś osoba mniej znana. Czy jest to ksiądz, czy jest to dziennikarz - skomentował Szynkowski vel Sęk.
"Nieuczciwą" nazwał z kolei twitterowy wpis Marka Belki: "Wybitny intelektualista, jak nazywa pan Kaczyński, niejaki Legutko, stwierdził, że molestowanie 12-latka przez księdza to nie pedofilia. I wy w PiS macie czelność mówić, że walczycie z tą zarazą? Gość miał jaja, żeby powiedzieć, co myślicie naprawdę”.
- Nie rzecz w tym, jakie zdanie wyjmiemy z wypowiedzi tego czy innego polityka, tylko co robimy albo co robili w tej sprawie inni. Czyny mają moim zdaniem większe znaczenie, a my wprowadziliśmy rejestr sprawców, nawet niektórzy dziennikarze nam nieprzychylni mówią, że pan minister Ziobro więcej zrobił, żeby walczyć z przestępstwami pedofilii, niż wszyscy poprzedni ministrowie sprawiedliwości. Tak że tu jest realna walka. Teraz jest projekt rządowy podwyższający do 30 lat możliwe kary za pedofilię, usuwający tzw. zawiasy... - tłumaczył Szynkowski vel. Sęk..
Aktywność Tuska jak reklamy piwa bezalkoholowego
Szynkowski vel. Sęk został też zapytany o wizytę szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska w Polsce - na marszu opozycji. - Moim zdaniem to jest jednak nowość, że osoba w wysokiej funkcji w UE otwarcie włącza się od dwóch tygodni w bieżące działania kampanijne w jednym z krajów członkowskich - ocenił.
Pokusił się też o zaskakujące porównanie. - To jest trochę tak, jak kiedyś z reklamami piwa bezalkoholowego, gdzie mrugano okiem. Donald Tusk też uczestniczy w różnych wydarzeniach i mruga okiem, ale jest dla wszystkich jasne, o co chodzi - dodał.
Jednocześnie podkreśli, że to przesada mówić, że obecność szefa RE będzie dla PiS-u kłopotliwa. - Donald Tusk jak do tej pory swoim zaangażowaniem nam pomaga. Wystąpieniem na Uniwersytecie Warszawskim, a w szczególności supportem, czyli wystąpieniem pana Leszka Jażdżewskiego niewątpliwie Koalicji Europejskiej nie pomógł. W związku z tym im większe zaangażowanie Donalda Tuska w tej chwili, tym lepiej - zaznaczył.
Źródło: Radio Zet
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl