Szymon Hołownia doradza rządowi jak wyjść z kryzysu energetycznego
Lider Polski 2050 Szymon Hołownia przedstawił pakiet rozwiązań, które powinien wprowadzić rząd w związku z kryzysem energetycznym. - Dzisiaj jest czas, aby rząd zaczął ratować Polaków przed bankructwem - mówił Hołownia.
- Tematy związane ze zdrowiem, inflacją, czyli tym, co dzieje się w gospodarce, ale też energetyką, z cenami prądu i gazu będą nam spędzały sen z powiek nie tylko przez najbliższe dni, ale i przez najbliższe miesiące - mówił na konferencji prasowej w Sejmie Szymon Hołownia.
- Te dwa fundamentalne problemy: ochrona zdrowia i energetyka były omijane przez kolejne rządy RP, bo nie mówimy tylko o PiS - stwierdził.
- Dzisiaj jest czas, aby rząd zaczął ratować Polaków przed bankructwem - dodał Hołownia i przedstawił pięciopunktową strategię wyjścia z kryzysu energetycznego.
- Po pierwsze należy zablokować ceny gazu do celów grzewczych na najbliższe pół roku - stwierdził Hołownia. - Państwo ma na to pieniądze z handlu uprawnieniami do emisji. Państwa za rządów PiS uzyskało z tego 50 mld złotych - dodał.
Drugi punkt strategii dotyczy przeniesienia pieniędzy z handlu emisjami na pomoc najuboższym i budowę odnawialnych źródeł energii. - Bo nie bylibyśmy tu, gdzie jesteśmy, gdyby poprzednie rządy i ten rząd poważnie traktowały OZE - mówił Hołownia.
- Trzeci punkt to natychmiastowe zakończenie gierek wokół wymiaru sprawiedliwości i odblokowanie środków z Krajowego Planu Odbudowy - mówił lider Polski 2050.
Kolejny punkt, to - jak stwierdził Hołownia - "natychmiastowe zakończenie sporu z Czechami na Turów, który kosztuje nas codziennie 2,5 mln zł". - Ile rachunków wielu z nas można by było zapłacić za to? - pytał.
- I wreszcie, dość kłamstw. Dość kłamstw, pora na konkretne rozmowy z górnikami. Oni muszą wiedzieć, co i kiedy będą zamykać i jak przestawiać te branże z węgla na zieloną energię. Bezpieczeństwo ich dzieci jest równie ważne, jak naszych dzieci - stwierdził Szymon Hołownia.
Hołownia zapowiedział, że złoży pięciopunktową strategię Polski 2050 na ręce szefa Komitetu Ekonomicznego Jacka Sasina, żeby zrobił to, "co zrobił z tzw. 'Piątką Hołowni' antyinflacyjną, którą zaczęli wykorzystywać, oczywiście podpisując się pod nią jako jej autorzy, jako antydotum na tę sytuację, która zaczęła nam doskwierać pod koniec ubiegłego roku".