Szymborska: ludzie głupieją hurtowo i mądrzeją detalicznie
Laureatka literackiej nagrody Nobla Wisława
Szymborska, w wywiadzie dla włoskiego dziennika "La
Repubblica, na pytanie, czy istnieje "duch narodu"
odpowiedziała, że większość ludzi nie zawraca sobie głowy
samodzielnym myśleniem. Ktoś powiedział, że ludzie głupieją hurtowo i mądrzeją detalicznie - podkreśliła pisarka.
07.04.2008 | aktual.: 07.04.2008 11:08
Polska poetka przebywa na Sycylii; z miłośnikami swej poezji spotka się w Katanii i w Palermo.
"Lustracja przyniosła więcej szkód"
Noblistka, zapytana przez włoską gazetę o lustrację i rolę prawdy w życiu społeczeństwa, odparła: lustracja w Polsce przyniosła więcej szkód niż dobrodziejstw. Okazało się, że w imię prawdy można stworzyć mnóstwo fałszerstw i dwuznaczności.
Na szczęście - dodała Szymborska - rząd się zmienił, a ten nowy pozostawił, ja przynajmniej mam na to nadzieję, tę kwestię zawodowym historykom, nie zaś samoukom poszukującym sensacyjnych rewelacji.
Na pytanie, czy istnieje "duch narodu", polska poetka odpowiedziała: większość ludzi nie zawraca sobie głowy samodzielnym myśleniem - bo nie może albo nie chce - i w rezultacie łatwo pada ofiarą zbiorowych sugestii.
Ktoś powiedział, że ludzie głupieją hurtowo i mądrzeją detalicznie. Dlatego kochamy i popieramy przypadki detaliczne - zażartowała noblistka.
Wisława Szymborska przyznała, że nie ma internetu i go nie używa, nawet sporadycznie.
Odnosząc się do obecnej sytuacji na świecie zauważyła: jeśli ktoś powiedziałby naszym rodzicom czy dziadkom, że świat będzie, jak dzisiaj, wstrząsany wojnami religijnymi, z całą pewnością uznany zostałby za szalonego. (ap)
Zobacz także: Wisława Szymborska w serwisie ksiazki.wp.pl