PolskaSzykuje się przerwa w 500+? Urzędnicy zaakceptowali co dziesiąty wniosek o wypłatę

Szykuje się przerwa w 500+? Urzędnicy zaakceptowali co dziesiąty wniosek o wypłatę

Kontynuacja wypłat dodatków programu rodzina 500+ miała iść gładko jak po maśle. Tymczasem część rodzin może zaliczyć przerwę w wypłatach świadczenia. Rodzice odczują to w październiku, gdy ruszą wypłaty z nowego rozdania programu. Będzie lament.

Szykuje się przerwa w 500+? Urzędnicy zaakceptowali co dziesiąty wniosek o wypłatę
Źródło zdjęć: © East News
Tomasz Molga

20.08.2017 | aktual.: 22.08.2017 09:09

To najbardziej aktualna statystyka podana przez wiceministra Bartosza Marczuka. Pochwała wiceministra o sprawności należy się jednak tylko urzędnikom przyjmującym wnioski. Nie tym, którzy je czytają, sprawdzają i wydają decyzję. W niecałe trzy tygodnie zdołali wydać decyzję w sprawie co dziesiątego wniosku.

A co z rodzinami? Niespełna milion wniosków to mało. Przypomnijmy, że w programie bierze udział 2,6 mln rodzin. To zapowiada nawałę pism w ostatnich dniach sierpnia. Dla grupy spóźnialskich, którzy papiery złożą we wrześniu i poźniej, oznacza przerwę w dopływie 500 złotych dodatku na konto w październiku.

Terminy biegną nieubłaganie

"Wnioski o świadczenie wychowawcze na kolejny okres, który rozpocznie się 1 października 2017 r. można składać od 1 sierpnia 2017 r. Jeśli osoba złoży kompletny i prawidłowo wypełniony wniosek o świadczenie wychowawcze na kolejny okres w terminie do 31 sierpnia, przyznanie świadczenia wychowawczego oraz wypłata przyznanego świadczenia za miesiąc październik nastąpi do 31 października tego roku." - czytamy w komunikacie ministerstwa.

Kto złoży wniosek we wrześniu dostanie pieniądze w listopadzie. Ci zaś, którzy złożą wniosek w październiku, postaną pieniądze dopiero pod choinkę (dokładniej do dnia 31 grudnia tego roku). Wprawdzie ministerstwo wyrówna świadczenia za poprzednie miesiące, ale dla większości rodzin uczestniczących w programie liczy się "stały abonament".

W październiku zacznie się lament, wynikający z tego że Polacy powszechnie nie lubią czytać zapisów drobnym druczkiem. Jeśli dokładnie wczytaliby się w dokumenty, to świadczenie wcale nie jest przyznawane na lata, ani do 18 roku życia dziecka, lecz tylko do końca września każdego roku.

Obraz
© WP.PL | WP.PL

Tylko 95 tys. decyzji

To świadczy o tym, że urzędnicy ponownie drobiazgowo analizują dokumenty i status rodziców. A przecież w dla ponad 2 mln to tylko kontynuacja udziału w programie. Dlaczego tak jest? W tym kontekście powracają pytanie o finansowanie najważniejszego z rządowych programów "dla wyborców". W 2016 roku minister Elżbieta Rafalska szacowała, że przez okrągły rok wypłaty na 500+ wyniosą 21 mld zł. A jak było?

Rząd planował sfinansować dodatek między innymi z dodatkowych podatków: bankowego oraz od hipermarketów. Pierwszy przynosi 4 mld rocznie drugiego nie udało się w ogóle wprowadzić. Media donosiły, że uszczelnienie ściągalności np. podatku VAT jest sztuczką kreatywnej księgowości, ministra finansów Mateusza Morawieckiego.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1195)