Szykuje się kolejna kłótnia przed szczytem UE?
Kolejne spięcie przed następnym unijnym szczytem w Brukseli między otoczeniem premiera i prezydenta. Kilka dni temu do kancelarii premiera dotarło pismo od Lecha Kaczyńskiego do Donalda Tuska w sprawie wyjazdu. Współpracownicy premiera odebrali je jako afront - pisze "Dziennik".
04.12.2008 | aktual.: 04.12.2008 08:09
W ekipie Donalda Tuska wzburzenie. "Otrzymaliśmy pismo, w którym prezydent zaprasza premiera na kolejny szczyt UE, zupełnie jakby to on był gospodarzem!" - irytuje się bliski współpracownik premiera.
Co takiego napisał prezydent w liście do premiera? "Dziennik" dotarł do pisma. Prezydent Lech Kaczyński pisze w nim: "Podjąłem decyzję o udziale w posiedzeniu Rady Europejskiej. Mam nadzieję, że również Pan premier weźmie udział w tym posiedzeniu". Właśnie to zdanie zostało odebrane przez polityków PO jako zaczepka. Bo dla nich jest oczywiste, że w sprawach unijnych to rząd rozdaje karty.