"Szykujcie koktajle Mołotowa". Ukraińskie wojsko mobilizuje cywilów do samoobrony
W dzielnicy Obołoń w północno-zachodniej części Kijowa trwają walki z rosyjskimi dywersantami. Wojska Lądowe Ukrainy wzywają ludzi do wsparcia obrony miasta. Proszą o spokój, zadbanie o bezpieczeństwo i o przygotowywanie butelek zapalających - broni domowej produkcji.
Wojsko zwróciło się do mieszkańców Kijowa w mediach społecznościowych. Armia zamieściła nagranie starcia z rosyjskimi dywersantami. Rosyjscy napastnicy przejęli ukraińskie uzbrojenie i mundury obrońców Kijowa i w takim kamuflażu zaatakowali armię.
Żołnierze zamieścili też apel do ludności cywilnej. "Mieszkańcy! Prosimy obywateli o przekazywanie sprzętów, które mogą unieszkodliwić okupanta. Przygotujcie koktajle Mołotowa. Zachowajcie spokój, uważajcie na siebie. Nie wychodźcie z domu!"
Koktajle Mołotowa to zapalające butelki z benzyną lub ropą, zaczopowane zwitkiem tkaniny, która zamienia się w lont. To prosta w przygotowaniu broń, jednak bardzo niebezpieczna. Zarówno dla uzbrojonego, jak i atakowanego - łatwopalna ciecz może obrócić się przeciwko trzymającemu butelkę z koktajlem.
Broń okazała się już nieraz efektywna w walkach ulicznych. Nazwę nadali jej fińscy żołnierze w czasie wojny zimowej w 1939 roku. Używali takich wybuchowych ładunków przeciw sowietom, nawiązując do słów Mołotowa, który zapewniał, że w dniu urodzin Stalina 18 grudnia wypije koktajl w zdobytych przez Armię Czerwoną Helsinkach.
"Szykujcie koktajle Mołotowa". Ukraińskie wojsko mobilizuje cywilów do samoobrony
Ukraińcom nie trzeba długo tłumaczyć, jak sporządzić taki koktail. W mediach społecznościowych jest pełno receptur. Mieszkańcy Kijowa instruują się wzajemnie, że trzeba wziąć butelkę z grubszego szkła. Najlepsze "butelki po wódce typu radzieckiego", "gorsze - butelki po winie". Wpisy podają praktyczne sposoby na wzmocnienie ładunku, uczynienie go w miarę bezpiecznym dla użytkownika, a dokuczliwym, czy wręcz śmiertelnym dla wroga.
Atak na Obołoń został opanowany - doniosła strona Wojsk Lądowych Ukrainy. Jednak wskazówka, by ludzie zadbali o bezpieczeństwo i dozbrajali się we własnym zakresie nie traci na aktualności.