Szykują się zwolnienia w Pałacu Buckingham? Elżbieta II może nie wrócić do londyńskiej rezydencji
Możliwe że ze wględów bezpieczeństwa w królowa Elżbieta II wraz z mężem, księciem Filipem, po wakacjach nie wrócą do Pałacu Buckingham, a nadal będą się izolować w Zamku Windsor. Pracownicy rezydencji królewskeij w Londynie obawiają się, że stracą pracę.
Zwolnienia w Pałacu Buckingham?
Pandemia koronawirusa spowodowała kryzys gospodarczy na całym świecie. O utratę pracy obawiają się też pracownicy Pałacu Buckingham w Londynie.
Królowa Elżbieta II, która wraz z mężem izoluje się na Zamku Windsor, po wakacjach w Balmoral może nie wrócić do Londynu. Jest to spowodowane względami bezpieczeństwa.
Co w tej sytuacji z pracownikami londyńskiego Pałacu Buckingham? Czy w rezydencji Elżbiety II szykuje się redukcja etatów?
"The Telegraph" dotarł do wewnętrznej notatki, podpisanej przez Lorda Chamberlaina i Lorda Peela, z której wynika, że Pałac Buckingham "może nie być w pełni operacyjny do 2021 roku". Pracownicy pałacu mogą stracić pracę. Jest to spowodowane brakiem przychodów. Przez koronawirusa turystyka stanęła w miejscu, zatem i rezydencje królewskie nie mają tylu gości co wcześniej.
Personel Pałacu Buckingham przygotowuje się na najgorsze
Z notatki, do której dotarł "The Telegraph", można wnioskować, że "dystans społeczny i zmiana nastawienia do podróży oznacza, że liczba odwiedzających będzie prawdopodobnie zmniejszona przez kilka lat". To nie jest dobra wiadomość dla pracowników Pałacu Buckingham. W rezydencji Elżbiety II konieczne będą oszczędności i cięcia kosztów.
"Rozumiemy, że wielu z was obawia się o przyszłość. Decyzje te nie były łatwe i są wynikiem starannego rozważenia i zbadania wszystkich opcji - pisze w notatce przekazanej przez "The Telegraph" Lord Peel. - Niestety, żyjemy w czasach, które wymagają od nas reakcji w sposób dotąd niespotykany”.