"Szydło się skompromitowała". Ona naprawdę to przypomniała
W Sandomierzu w niedzielę odbyło się spotkanie z Beatą Szydło. Była premier odniosła się do zapowiedzi Donalda Tuska ws. programu "Cela Plus". - Ja się go nie boję, bo całe życie pracowałam uczciwie i rzetelnie - stwierdziła europosłanka PiS. Nieoczekiwanie sama przypomniała swoją porażkę 27-1 przy wyborze Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Spotkanie Beaty Szydło z mieszkańcami Sandomierza rozpoczęło się po godz. 13 w jednej z miejscowych szkół podstawowych. Była premier przez kilka minut przechadzała się po sali, witając swoich zwolenników.
- Cała Polska jest piękna, cieszę się, że jest tu tyle polskich flag. Barwy biało-czerwone jednoczą. Serdecznie pozdrawiamy Wadowice, w których strażacy grają Barkę dla Św. Jana Pawła II - powiedziała Szydło.
Podkreśliła, że "nie przyjechała tutaj jako ważny polityk z Warszawy". - Ja tu jestem jako jedna z was. To wy przecież obdarzyliście mnie zaufaniem i powierzyliście wasze sprawy i sprawy Polski w wyborach do Parlamentu Europejskiego - kontynuowała europosłanka PiS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Jan Paweł II w kampanii PiS? "Byłoby dziwne, gdyby zrezygnowali"
Szydło: ja się Tuska nie boję
Następnie Beata Szydło opowiedziała o sytuacji, jaka przytrafiła się jej w Parlamencie Europejskim. - Z ogromną żenadą, ale i smutkiem zobaczyłam zdjęcie, na którym stoi trzech byłych polskich premierów. Stoją na tle wystawy zorganizowanej przez parlamentarzystkę wybraną z Platformy Obywatelskiej; wystawy, która uderza w polskie państwo i polskie służby. Te służby, które broniły naszego bezpieczeństwa przed atakami hybrydowymi Putina - mówiła była szefowa rządu.
Polityk uderzyła też w Donalda Tuska. - Podwyższył wiek emerytalny, mimo że nie zapowiadali tego w kampanii. Jeżeli PO mówi, że nie zabierze programów wprowadzonych przez PiS, to najprawdopodobniej będzie z tym tak, jak z wiekiem emerytalnym - przekonywała.
- Jak dziś słucham polityków Platformy, którzy przyjeżdżają, opowiadają różne rzeczy, Tusk przede wszystkim nas będzie wsadzał do więzienia. Ja powiem tak Donaldowi Tuskowi - ja się go nie boję, bo całe życie pracowałam uczciwie i rzetelnie, a raz już stanęłam zdecydowanie przeciwko całej Radzie Europejskiej - zaznaczyła Beata Szydło, komentując słowa szefa PO dotyczące programu "Cela Plus" dla polityków PiS-u.
Po chwili dodała, że "nie będzie mówić o Tusku, bo nie ma o czym właściwie". - I szkoda mi na to czasu - mówiła europosłanka. - Chcę, by w naszym ojczystym domu, to Polacy byli gospodarzami - my będziemy realizować to, czego wy oczekujecie. Dla PO polskość to nienormalność - stwierdziła.
Szydło przegrała 27:1
Podczas spotkania Szydło nieoczekiwanie przypomniała też słynną sprawę ponownego wyboru Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej i własną porażkę stosunkiem głosów 1-27, chwaląc się, że jako jedyna głosowała wówczas przeciw.
Przywołała też - jak mówiła - ówczesne artykuły na ten temat głoszące, że "Szydło się skompromitowała".
Źródło: WP Wiadomości