Szydło o reformie służby zdrowia: wchodzimy w decydujący etap

Szefowa rządu w środę rozpoczęła przegląd resortów. Spotkała się z Antonim Macierewiczem, szefem MON, i Mariuszem Błaszczakiem, ministrem spraw wewnętrznych i administracji. W rozmowie na antenie Jedynki zapowiedziała, z kim spotka się w czwartek. Przed nią rozmowy z minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbietą Rafalską i ministrem zdrowia Konstantym Radziwiłłem.

- Dzisiaj sprawy społeczne – podkreśliła premier. Dodała, że to bardzo ważne tematy, bo oba ministerstwa mają dużo programów i projektów, które rząd chce jeszcze w tym roku zrealizować.

Choć niektóre udało się zrealizować już w roku ubiegłym – 500+, obniżenie wieku emerytalnego czy darmowe leki dla seniorów.

Co chce osiągnąć rząd w 2017 roku? Szydło, zapytana o stopień bezrobocia w Polsce, zaznaczyła: - Musimy pamiętać, że bezrobocie dotyka w rożnym stopniu różnych regionów. Zwróciła uwagę na złą sytuację województwa warmińsko-mazurskiego, gdzie bezrobocie sięga ponad 10 proc. - Musimy skoncentrować się na tym, żeby wyrównać szanse poszczególnych regionów – dodała.

- Jest oczywiście kwestia form wynagrodzenia. (…) Ciągle jest zbyt dużo umów tzw. śmieciowych – powiedziała premier. Stwierdziła również, że w 2017 roku mniej pieniędzy zostanie przeznaczonych na kwestie związane z rodziną.

Co z resortem zdrowia? - Przed ministrem Radziwiłłem stoi najtrudniejsza w tej chwili reforma. Reforma służby zdrowa jest po pierwsze przez wszystkich bardzo oczekiwana, wiążą się z nią ogromne nadzieje. (…) Musimy rozwiązać problem kolejek, dostępności pacjentów do lekarzy, i to jest wyzwanie, które przed ministrem Radziwiłłem zostało postawione. – Wchodzimy w decydujący już etap – podkreśliła premier, mówiąc m.in. o likwidacji NFZ.

- Zdajemy sobie sprawę, że takie reformy budzą emocje – dodała Szydło. Apelowała do rodziców, żeby zadawali pytania, jeśli czegoś nie wiedzą. Odpowiedzi mogą uzyskać w każdej szkole, w której dzieci się uczą, w kuratorium, na stronie ministerstwa edukacji również są odpowiednie informacje.

Premier zapowiedziała również, że będzie w czwartek uczestniczyć w spotkaniu Rady Społecznego Dialogu. Jednym z tematów tam podjętych będą zmiany w służbie zdrowia. Szydło powiedziała również, że premier Wielkiej Brytanii Theresa May w środę relacjonowała jej plan związany z negocjacjami na temat Brexitu. Szefowa rządu polskiego podkreśliła, że ważne są trzy kwestie: sytuacja Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii (zagwarantowanie im praw), swobodny przepływ osób oraz budżet unijny. - Budżet powinien pozostać w tym kształcie, w jakim jest – podkreśliła. – To jest dopiero początek negocjacji – dodała.

Powiedziała również, że na temat konkretnych propozycji, które stawia May, będzie rozmawiać 3 lutego podczas nieformalnego posiedzenia Rady Europejskiej na Malcie. Premier RP skomentowała również wybór nowego przewodniczącego Parlamentu Europejskiego. Przyznała, że jeszcze mu nie pogratulowała. – Ten telefon jeszcze przede mną – zaznaczyła. - Poprzedni przewodniczący nadużywał, wydaje mi się, funkcji politycznej – powiedziała Szydło.

Czy Tusk zatrzyma stanowisko? - To nie jest o tyle sprawa polskiego rządu, co grupy politycznej, której jest członkiem – odpowiedziała premier.

Szydło, zapytana o to, czy planowane są zmiany w podatkach, powiedziała, że na razie odłożyła ten temat. - Dyskusja w przestrzeni publicznej była niepotrzebna – powiedziała. - W tym momencie pozostają podatki tak jak do tej pory – zapewniła.

Premier odniosła się również do zmian w wojsku. - Nie ma w tej chwili rozmowy na temat poboru i nie widzę takiej konieczności – podkreśliła. To, na czym jej zdaniem trzeba się skupić to: zwiększenie liczby żołnierzy i realizacja decyzji podjętych podczas szczytu NATO czy doposażenie polskiej armii (w oparciu o zakłady zbrojeniowe – co wpłynie na polską gospodarkę).

W piątek premier ma spotkać się ze Zbigniewem Ziobro, ministrem sprawiedliwości, i Mariuszem Kamińskim, koordynatorem służb specjalnych.