Trwa ładowanie...
01-12-2015 16:30

Szydło: ekspertyzy wskazywały, że trzeba zmian w TK

Ekspertyzy wskazywały, że należy przeprowadzić zmiany w Trybunale Konstytucyjnym, bo poprzednia koalicja podjęła w jego sprawie decyzję polityczną - podkreśliła premier Beata Szydło pytana, czy PiS nie mogło poczekać z wyborem 5 nowych sędziów Trybunału do orzeczenia TK.

Szydło: ekspertyzy wskazywały, że trzeba zmian w TKŹródło: PAP, fot: Radek Pietruszka
d4hicby
d4hicby

- Powtórzę w sprawie Trybunału Konstytucyjnego to, co mówię konsekwentnie od początku, kiedy przyjęliśmy ustawę i kiedy ta ustawa trafiła do parlamentu. Konieczność zmiany, która wynikała przede wszystkim z tego, że w poprzedniej kadencji Sejmu koalicja rządząca, przede wszystkim Platforma Obywatelska, decyzją polityczną dokonała zmian w TK. Ekspertyzy, opinie konstytucjonalistów, te opinie, które prezentowaliśmy już bardzo szeroko, wskazywały jednoznacznie, że należy przeprowadzić zmianę, i ta zmiana ustawy została przeprowadzona - oświadczyła Szydło.

Jak dodała powołanie sędziów Trybunału należy teraz do parlamentu, a pozostałe decyzje ws. TK, np. przyjęcie ślubowania sędziów, to suwerenna decyzja prezydenta. - Nie chciałabym tutaj w żaden sposób komentować decyzji pana prezydenta, czy też sugerować, jakie decyzje powinny być podjęte - zastrzegła Szydło.

Pytana o ewentualną kandydaturę posłanki PiS Krystyny Pawłowicz na sędziego TK, premier odparła, że lepiej zaczekać na faktyczne zgłoszenie kandydatów.

- Nie chciałabym komentować kandydatur, które jeszcze nie wpłynęły, czy nie są kandydaturami oficjalnymi. Jak będą zgłoszone kandydatury, wtedy będziemy wiedzieli, kto się zgłosił. Myślę, że wtedy będzie można się na ten temat wypowiadać - powiedziała Szydło.

d4hicby

W ub. tygodniu Sejm głosami PiS i Kukiz'15, a przy sprzeciwie pozostałych klubów opozycyjnych, uznał, że wybór pięciu sędziów dokonany 8 października przez Sejm poprzedniej kadencji nie miał mocy prawnej.

Sejm poprzedniej kadencji - przy sprzeciwie PiS - wybrał pięciu nowych sędziów TK 8 października. Trzej sędziowie zostali wybrani w miejsce tych, których kadencja wygasała 6 listopada, czyli w trakcie kadencji poprzedniego Sejmu; dwaj pozostali - w miejsce sędziów, których kadencja wygasa 2 i 8 grudnia, czyli w trakcie kadencji obecnego Sejmu. Wybrani w październiku sędziowie nie zostali dotychczas zaprzysiężeni przez prezydenta Andrzeja Dudę, co jest konieczne, by mogli orzekać.

W czwartek, 3 grudnia, TK ma zbadać przyjętą w czerwcu ustawę o TK, która była podstawą wyboru pięciu sędziów z 8 października. Wniosek taki pierwotnie złożyli posłowie PiS, który później wycofali, bo zdecydowali się na nowelizację ustawy. Wniosek ponowili posłowie PO i PSL. Do ich wniosku przyłączył się RPO Adam Bodnar - w zakresie kwestionującym przepis, na którego mocy Sejm wybrał następców dwóch sędziów, których kadencja kończy się w grudniu.

Z kolei 5 grudnia ma wejść w życie nowelizacja ustawy o TK uchwalona w listopadzie głosami PiS i Kukiz'15 (posłowie PO, Nowoczesnej i PSL opuścili salę). Umożliwia ona ponowny wybór pięciu sędziów Trybunału i wprowadza zasadę, że kadencja sędziego TK rozpoczyna się w dniu złożenia ślubowania wobec prezydenta RP, co następuje w 30 dni od dnia wyboru. W nowelizacji przyjęto także, że trzy miesiące od wejścia zmian w życie wygaszone będą kadencje Andrzeja Rzeplińskiego i Stanisława Biernata - jako prezesa i wiceprezesa TK.

d4hicby

Tę nowelę zaskarżyły do TK PO, Rzecznik Praw Obywatelskich i Krajowa Rada Sądownictwa. Trybunał rozpozna wnioski 9 grudnia.

Zobacz też: Sasin: sędziowie TK nie mogą orzekać w swojej sprawie

d4hicby
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4hicby
Więcej tematów