W środę Sejm nieoczekiwanie zagłosował ws. "lex Czarnek". Posłowie odrzucili sprzeciw Senatu ws. nowelizacji ustawy Prawa oświatowego. W związku z tym ustawa trafi do prezydenta.
Po decyzji Sejmu głos w tej sprawie zabrał Przemysław Czarnek. Minister edukacji w mediach społecznościowych podziękował posłom.
"Lex Czarnek" przyjęte przez Sejm. Podziękowania Czarnka
"Dziękuję państwu posłom za ostateczne przyjęcie przepisów wzmacniających prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnym światopoglądem, odpolityczniających szkoły i zapewniających ochronę dzieci przed demoralizacją" - napisał Przemysław Czarnek na Twitterze.
Przypomnijmy, że nowelizacja ustawy Prawo oświatowe m.in. wzmacnia rolę kuratorów oświaty i zmienia zasady funkcjonowania organizacji pozarządowych w szkołach.
Zobacz też: Maseczki zostaną na dłużej? Rekomendacje ministra zdrowia. "Powinien zostać taki nawyk"
"Lex Czarnek" krytykowane przez opozycję
Przyjęcie ustawy "lex Czarnek" przez Sejm zostało skrytykowane przez wielu posłów opozycji.
Po głosowaniu w Sejmie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Lewicy przekazała, że jest to "dzień hańby dla posłów i posłanek Zjednoczonej Prawicy". - Przede wszystkim dzień hańby dla tych posłów i posłanek ZP, którzy sami wywodzą się ze środowisk nauczycielskich - wskazała posłanka.
- Z tego miejsca apelujemy w imieniu własnym Lewicy, ugrupowań opozycyjnych, nauczycieli, ale także wszystkich rodziców i uczniów o prezydenckie weto - dodała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Również posłanki Koalicji Obywatelskiej Krystyna Szumilas i Katarzyna Lubnauer przekazały, że zaapelują do prezydenta Andrzeja dudy o zawetowanie ustawy "lex Czarnek".
Zdaniem posłanek weto prezydenta jest "szansą, by ten szalony, groźny, krzywdzący dzieci projekt" zatrzymać.
Źródło: Twitter, PAP
