Nieoczekiwane głosowanie ws. "lex Czarnek". Sejm zadecydował

W środę nieoczekiwanie w Sejmie głosowano nad ustawą "lex Czarnek". Wcześniej nie było tego w planach obrad Sejmu. Ten pomysł skrytykowała część posłów opozycji. Mimo to doszło do głosowania.

Sejm odrzucił sprzeciw Senatu wobec "lex Czarnek". Głosowało łącznie 455 posłów. Za było 233, przeciwko 220. Wstrzymały się 2 osoby. Większość bezwzględna wyniosła 228.

Przypomnijmy, że we wtorek połączone sejmowe komisje edukacji, nauki i młodzieży oraz obrony narodowej rozpatrywały uchwałę Senatu w sprawie "lex Czarnek". Natomiast w ubiegłym tygodniu senatorowie odrzucili przepisy zaproponowane przez Ministerstwo Edukacji i Nauki.

Większością PiS posłowie połączonych komisji zadecydowali o odrzuceniu stanowiska Senatu w tej sprawie. W środę natomiast Sejm zdecydował o  odrzuceniu sprzeciwu Senatu.

Zobacz też: PiS z szansą na wygrane wybory? Ryszard Czarnecki komentuje najnowszy sondaż

"Lex Czarnek" ma wzmocnić rolę kuratorów oświaty, a także zmienić zasady funkcjonowania organizacji pozarządowych w szkołach i placówkach oświatowych.

Według noweli Prawa oświatowego dyrektor szkoły lub placówki będzie miał obowiązek - nie później niż na dwa miesiące przed rozpoczęciem zajęć prowadzonych przez stowarzyszenia lub organizacje - uzyskać szczegółową informację o planie działania na terenie szkoły, konspekt zajęć i materiały wykorzystywane na oferowanych zajęciach, a także uzyskać pozytywną opinię kuratora oświaty dla działań takiej organizacji w szkole lub w placówce.

Wtedy kurator będzie miał 30 dni na wydanie opinii. Co więcej, udział ucznia w zajęciach prowadzonych przez stowarzyszenia lub organizacje będzie wymagał pisemnej zgody rodziców. Z tej procedury wyłączono tylko organizacje harcerskie.

Oprócz tego dyrektor szkoły lub placówki oświatowej, który nie zrealizuje zaleceń wydanych przez kuratora oświaty, będzie mógł wezwać go do wyjaśnienia, dlaczego tego nie zrobił. Jeśli dyrektor nadal nie będzie realizował zaleceń, kurator może wystąpić do organu prowadzącego szkołę lub placówkę z wnioskiem o odwołanie dyrektora w czasie roku szkolnego, bez wypowiedzenia.

"Lex Czarnek" obawiają się m.in. nauczyciele oraz rodzice. Zdaniem dyrektorów nowe prawo może zmniejszyć nie tylko ich wpływ, ale również rodziców, na dodatkowe zajęcia w szkołach.

- Ta zmiana jest wprowadzana z zaprzeczeniem fundamentów edukacji, z ogromną butą i lekceważeniem - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską Przemek Staroń, Nauczyciel Roku 2018.

- Minister Czarnek bezczelnie kłamie. Jeden z przepisów mówi, że na wszelkie dodatkowe zajęcia musi się zgodzić kurator. Do tej pory to rada rodziców wydawała pozytywną opinię. Kłamstwem jest to, co mówi pan minister, że jest to dla dobra dzieci i rodziców, by to oni mieli wpływ. Gdyby zależało mu na tym, by szkoła zawsze pytała rodziców o zdanie, a z reguły tak jest, to wystarczyłoby wpisać do prawa pytanie o zgodę właśnie rodziców, a nie kuratora - ocenił w rozmowie z WP Marcin Konrad Jaroszewski, dyrektor XXX LO im. Jana Śniadeckiego w Warszawie.