Szwedzki faszysta niewpuszczony do Polski. Jechał na Marsz Niepodległości
Jonas Nilsson, szwedzki aktywista znany ze skrajnie prawicowych poglądów, został zawrócony na lotnisku w Okęciu. Miał uczestniczyć w konferencji przed Marszem Niepodległości i opowiedzieć o losie białych w Republice Południowej Afryki.
10.11.2018 | aktual.: 10.11.2018 15:13
Do zdarzenia doszło w piątek. Po wylądowaniu na lotnisku w Okęciu, Nilsson został poinformowany o zakazie wjazdu na terytorium Polski.
- Zostałem odeskortowany do lotu powrotnego przez uzbrojonych strażników - mówi WP Szwed. Zarzeka się, że nie został poinformowany o powodach i zamiast tego dostał jedynie napisany po polsku dokument. W piśmie Straż Graniczna odstąpiła od uzasadnienia decyzji "ze względu na interes bezpieczeństwa Państwa lub porządek publiczny".
- Odmowa wjazdu jest postępowaniem administracyjnym. Osoba, która je otrzymuje, na pewno powód zna. Nie udzielamy informacji dotyczących konkretnych przypadków - mówi WP rzeczniczka Straży Granicznej ppor. Agnieszka Golias.
Nilsson to szwedzki radykał, były żołnierz Legii Cudzoziemskiej, zawodnik MMA i autor książki "Anarcho-Fascism", w której przedstawia swoją ideologię łączącą libertarianizm i "solidarność rasową". Był członkiem Nordyckiego Ruchu Oporu, organizacji uznawanej za neonazistowską, a po 2014 brał czynny udział w szkoleniu i organizacji skrajnie prawicowego batalionu Azow na Ukrainie.
Do Polski przyjechał aby wziąć udział w Marszu Niepodległości. Dzień wcześniej miał wystąpić na konferencji "Europe of Future" organizowanej przez Kongresu Narodowo-Społeczny. Szwed planował wygłosić prelekcję o sytuacji białych w Republice Południowej Afryki. Według Nilssona, w kraju panuje "odwrócony apartheid". Oprócz niego, wystąpić mieli m.in. przedstawiciele młodzieżówki neonazistowskiej niemieckiej partii NPD oraz faszyści z Grecji. Na dzień przed wydarzeniem impreza została jednak odwołana. Przedstawiciele Kongresu nie podali powodu i nie odpowiedzieli na pytania WP.
Być może Szwed nie był jedynym zagranicznym gościem, któremu odmówiono wjazdu do kraju. Jak podaje ppor. Golias, w ciągu ostatnich 48 godzin wydano łącznie 444 odmowy wjazdu. W ubiegłym roku podobny los spotkał innego spodziewanego gościa "Europe of Future", amerykańskiego neonazisty Richarda Spencera, który zasłynął m.in. wnoszeniem okrzyków "Hail Trump" i "Hail Victory" po zwycięstwie Donalda Trumpa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl