Szwecja zadowolona z napływu polskich lekarzy

Program, podjęty przed siedmiu laty przez zarząd służby zdrowia okręgu Kalmar (południowa Szwecja), zaowocował przybyciem z Polski na trzyletnie kontrakty 360 lekarzy oraz 50 stomatologów. Kolejnych 30 lekarzy przyjedzie do Szwecji jeszcze w tym roku.

Okręg Kalmar, który jako pierwszy wdrożył program zorganizowanego sprowadzania polskich medyków, założył w tym celu firmę rekrutacyjną Kalmena AB. Obsługuje ona również i inne szwedzkie regiony. Firma ta m.in. organizuje i opłaca kandydatom do pracy w Szwecji siedmiomiesięczne intensywne kursy językowe w Polsce.

Według podanych przez Kalmenę informacji w radiu w Joenkoping, koszt rekrutacji jednego polskiego lekarza, obejmujący szkolenie językowe oraz kurs przepisów obowiązujących w szwedzkiej służbie zdrowia, wynosi ponad 33 tys. euro.

Jak podała w środę branżowa gazeta "Dagens Medicin", powołując się na wypowiedź jednego z dyrektorów Kalmeny Hakana Peterssona, tylko około 20 lekarzy zdecydowało się na powrót do Polski. Część pozostałych jedynie zmieniła miejsce zamieszkania lub miejsce pracy. Według Peterssona zdarzały się oczywiście przypadki, że lekarz nie mógł pogodzić się z odmienną od polskiej "kulturą pracy" lub jego wykształcenie okazywało się niewystarczające. Były one jednak sporadyczne.

Większość polskich lekarzy pozostaje po zakończeniu kontraktu w pierwszym miejscu pracy. Jednym z dowodów na to może być okręg Joenkoping, gdzie z 40 lekarzy po trzech latach na dotychczasowych stanowiskach pozostały 32 osoby.

Obecnie Kalmena zapowiada sprowadzenie z Polski kolejnej dużej grupy lekarzy, której liczebność sięgać może nawet 500-600 osób. W opinii organizatorów tego przedsięwzięcia, taka liczba jest zupełnie realna.

Polskich lekarzy przyciągają do Szwecji nie tylko wysokie płace. Dużo więcej mogą oni zarobić przenosząc się np, do Anglii, podobnie jak to czyni wielu szwedzkich lekarzy. Ponadto z Kalmeną konkurują podobne firmy rekrutacyjne z Norwegii i Danii, gdzie też płace są wyższe.

Wielu Polaków wybiera jednak Szwecję z racji wysokiego poziomu medycyny i dobrej organizacji służby zdrowia w tym kraju. Takie opinie - według "Dagens Medicin" - wyraża wielu polskich lekarzy.

Michał Haykowski